Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obniżki czynszu w gdańskich mieszkaniach także dla dłużników

Ewelina Oleksy
Grzegorz Mehring
Osoby zadłużone będą mogły korzystać z ulg obniżających cenę czynszu, a ograniczenia dotyczące metrażu przypadającego na jedną osobę nie obejmą tych, którzy mieszkają w budynkach do rozbiórki i suterenach. To zmiany w reformie komunalnej, które w czwartek podczas sesji uchwalą gdańscy radni.

Projekt uchwały ma poparcie klubu PO. PiS, choć z bólem serca, także zagłosuje za jego przyjęciem.
- Nie będziemy przeciwko zmianom, które choć trochę łagodzą skutki tej reformy - argumentuje Wiesław Kamiński, szef klubu PiS - Ale to nie zmienia naszej opinii dotyczącej całości programu. Gdybyśmy mieli siłę w postaci wystarczającej liczby głosów, to byśmy nigdy nie dopuścili, żeby w takim rozmiarze wprowadzać te zmiany. Uważamy, że to poważny błąd - podkreśla Kamiński.

Rozmiar zmian rzeczywiście jest ogromny, bo władze miasta od września likwidują obecnie obowiązujące strefy czynszowe i wprowadzają jedną dla wszystkich stawkę czynszu za mkw- 10, 20 zł. Od niej ludziom o najniższych dochodach przysługiwać będą ulgi- 20, 40 i maksymalnie 60 proc. Żeby dostać tę największą dochód na osobę w rodzinie nie może przekraczać 618,95 zł.O obniżkach zapomnieć mogą nie tylko ci, którzy za dużo zarabiają, ale i osoby, które mieszkają na zbyt dużym metrażu. Uchwała przewiduje, że na osobę żyjącą samotnie może przypadać 45,5 mkw.

W czwartek, gdy radni przegłosują projekt, wprowadzą tym samym udogodnienia dla dłużników, którzy także będą mogli korzystać z ulg (obecna uchwała tego nie przewiduje) oraz osób żyjących w suterenach i budynkach do rozbiórki - nie będzie ich obowiązywać ograniczenia metrażu. - Całe szczęście, bo to tylko świadczy o tym, że ostatni zdrowy rozsądek władz miasta został zachowany. - komentuje Wiesław Kamiński.

Maciej Lisicki, wiceprezydent Gdańska zmiany zawarte w projekcie wypracował wspólnie z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej. - Te drobne poprawki to ukłon w stronę mieszkańców. Uznaliśmy, że jak ktoś mieszka w ciemnej suterenie, przesadą byłoby wyliczanie mu w niej metrów - wyjaśnia Lisicki.
Gdy w Gdańsku zacznie obowiązywać nowa stawka bazowa za czynsz, będzie ona jedną z najwyższych w Polsce. Dla porównania w Białymstoku, po wprowadzeniu podobnej reformy za mkw płaci się 4,11 zł, w Warszawie 6 zł.

Nie dla bogatych

Zmiany dotyczące mieszkań komunalnych planuje Ministerstwo Infrastruktury. W przygotowaniu jest projekt nowelizacji ustawy, który m.in. ma dać gminom prawo zawierania umów najmu na czas określony oraz prawo do sprawdzania sytuacji finansowej najemców.

To pozwoli uniknąć sytuacji, że mieszkanie komunalne po zmarłych rodzicach dziedziczą dzieci, a następnie wnuki, które w niedostatku już wcale nie żyją. Rząd chce, by zmiany uchwalono jeszcze w tej kadencji sejmu.

Nowe prawo pozwoli eksmitować z lokali komunalnych zamożne osoby, które stać na utrzymanie własnego mieszkania. Taka sama jest idea wchodzącej we wrześniu w życie gdańskiej reformy komunalnej.- Chcemy się pozbyć z mieszkań komunalnych bogatych najemców,których w ogóle nie powinno w nich być - potwierdza Lisicki. - Jestem przekonany o sukcesie tego programu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki