O sytuacji, w jakiej znalazł się Korejwo, pisaliśmy na łamach sobotniej gazety. Lęborczanin jest bardzo schorowany, obecnie przebywa na oddziale wewnętrznym miejscowego szpitala.
Z Solidarnością związany był od samego początku wolnych związków zawodowych. Po wprowadzeniu stanu wojennego został internowany. Uczestnik głodówki protestacyjnej w obozie w Strzebielinku obecnie nie dojada, gdyż brakuje mu pieniędzy na jedzenie. Utrzymuje się z 430 zł renty specjalnej przyznanej mu przez premiera Jerzego Buzka.
- Po artykule w gazecie odezwało się sporo osób, które zadeklarowały, że pomogą mi w ciężkiej sytuacji - mówi Korejwo. - Maurycy Frąckowiak, mój przyjaciel jeszcze z czasów Solidarności, zadeklarował, że zorganizuje zbiórkę pieniędzy.
Wsparcie deklaruje również Włodzimierz Klata, burmistrz Lęborka.
- Będziemy robili wszystko, co w naszej mocy, aby pomóc mu na trwale rozwiązać problem - mówi burmistrz Klata. - Pan Korejwo to osoba bardzo zasłużona dla naszego miasta. Doceniamy wszystko to, co zrobił dla rejonu słupskiego. Być może nie potrafił odnaleźć się w nowej rzeczywistości. W u- stawie jest wypracowana ścieżka pomocy w takich sytuacjach. W pierwszej kolejności pomożemy mu posprzątać i urządzić mieszkanie. Na pewno nie zostawimy go samego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?