Obecnie to pracodawca jest tym, który dyktuje warunki [ROZMOWA]

Dużym problemem w całym kraju jest coraz powszechniejsze zatrudnianie na tzw. umowy śmieciowe. Proszę powiedzieć, jak wygląda sytuacja w Powiatowym Urzędzie Pracy, jeśli chodzi o tego typu oferty pracy?
W kościerskim PUP dominują oferty zatrudnienia na umowę o pracę, jednak z najniższym wynagrodzeniem. Dużą część stanowią też umowy zlecenia. Trzeba przyznać jednak, że podjęć pracy wśród bezrobotnych na umowy zlecenia czy dzieło jest znacznie więcej niż 5 czy 10 lat temu. To zjawisko nasilające się.

Z czego to wynika?
Oczywiście jest to spowodowane głównie obniżaniem kosztów pracy przez pracodawców. Umowa o pracę jest - można powiedzieć - bardziej uciążliwa, pracodawca ma wówczas pewne obowiązki. Różnica w kosztach między umową o pracę a tzw. umowami śmieciowymi jest bardzo duża.

W jakich branżach obecnie poszukiwani są pracownicy?
Obecnie mamy początek sezonu, więc ofert pracy jest więcej. Sytuacja jest lepsza niż jeszcze 2, 3 lata temu pod tym względem. Problemem powiatu kościerskiego jest to, że są to oferty z minimalnym wynagrodzeniem. Pod względem wysokości wynagrodzeń nasz powiat na tle województwa wypada bardzo słabo. Jeśli chodzi o oferty pracy, to więcej jest dla mężczyzn. Poszukiwani są pracownicy w branży budowlanej, gastronomicznej, kierowcy, handlowcy, mechanicy, stolarze, ślusarze.

Czy widzi pan szanse na to, że umowy śmieciowe przestaną być tak powszechne jak obecnie?
Sytuacja może się zmienić, jeśli wejdą w życie regulacje prawne ograniczające tego typu umowy. Wpływ na zmianę w tym kierunku miałoby zmniejszenie bezrobocia i tworzenie rynku pracy pracownika, a nie pracodawcy. Dziś to pracodawca jest tym, który dyktuje warunki. To się zaczyna zmieniać w dużych miastach, u nas jeszcze nie.