Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O Zandbergu można mówić wiele, niekoniecznie dobrze, ale akurat nie to, że jest idiotą

Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
Kryzys - oby nie na miarę greckiego - prawdopodobnie będziemy tu mieli i tak, jeszcze przed ewentualnym przejęciem władzy przez partię Razem.

Jeszcze nigdy tak wielu nie przestraszyło się sejmowego wystąpienia przedstawiciela, bo nawet nie do końca szefa, tak małej partii - można by strawestować Churchilla. „Antyexpose” Adriana Zandberga wywołało niemalże furię, i to wcale nie w szeregach zwolenników PiS, ale wśród liberalnych komentatorów. Bo oto ktoś nagle ośmielił się pokazać, że można być w opozycji do PiS inaczej niż Platforma i Nowoczesna. Owszem, był kiedyś Kukiz, ale jego nietrudno było sklasyfikować jako pożytecznego idiotę PiS. A o Zandbergu można mówić wiele, niekoniecznie dobrze, ale akurat nie to, że jest idiotą. Dlatego przez liberałów przedstawiany jest jako bez mała XXI-wieczne wcielenie Feliksa Dzierżyńskiego albo przynajmniej krzyżówka Róży Luksemburg i Hilarego Minca. Gość, który jeśli - nie daj Boże - dojdzie do władzy, zrobi nam tu drugą Grecję, odbuduje PGR-y i siłą przesadzi wszystkich na rowery, jak w maoistowskich Chinach.

Spokojna głowa, panie i panowie. Kryzys - oby nie na miarę greckiego - prawdopodobnie będziemy tu mieli i tak, jeszcze przed ewentualnym przejęciem władzy przez Razem. Przypominam, że póki co mają w Sejmie sześciu posłów. PiS nie jest wieczne (choć ja nie dzieliłbym jeszcze skóry na prezesie) i pytanie o to, co dalej, jest jak najbardziej zasadne. Obrona praworządności to bardzo ważna sprawa - zgoda, ale przed światem i Polską stoi jeszcze kilka równie poważnych wyzwań: zmiany klimatyczne ze wszystkimi ich konsekwencjami, rosnące nierówności ekonomiczne, bezradność struktur państwowych i międzynarodowych wobec wszechwładzy korporacji. Niestety, Grzegorz Schetyna i Małgorzata Kidawa-Błońska, w przeciwieństwie do Zandberga, nie mają za wiele na ten temat do powiedzenia. Tak jakby wystarczyło odsunąć PiS od władzy i wszyscy będziemy żyli długo i szczęśliwie.

A swoją drogą: od 30 lat niemal wszyscy komentatorzy polityczni powtarzają, jak bardzo Polsce potrzebna jest niepostkomunistyczna lewica, a jak w końcu takowa się pojawiła, to się krzywią, że jest za bardzo... lewicowa.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki