Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O polityce spójności w UE mówił marszałek woj. pomorskiego Mieczysław Struk na plenarnej sesji w Brukseli w czwartek, 22.03.2018

Ewelina Oleksy
Mieczysław Struk
Mieczysław Struk Karolina Misztal
Marszałek woj.pomorskiego przedstawił projekt opinii na temat strategicznej wartości polityki spójności. Podkreślał, że formułuje ona m.in. wyzwania stojące przed regionami.

Sesja Europejskiego Komitetu Regionów w Brukseli 22.03.2018

- Opinia zawiera też ostrzeżenie przed negatywnymi konsekwencjami pogłębiania się dysproporcji rozwojowych UE w sytuacji, gdy polityka spójności ograniczy skalę swoich interwencji - mówił w Parlamencie Europejskim Mieczysław Struk.
Wskazywał, że polityka spójności jest "główną siłą napędową sprzyjającą pro wzrostowym inwestycjom w UE".

- Pobudza innowacje, przygotowuje do skutków zmian klimatu, pozwala przejść do gospodarki niskowęglowej, a także złagodzić syntetyczne wstrząsy gospodarcze przez redukcję bezrobocia czy wsparcie integracji społecznej - wskazywał Struk w Brukseli. Marszałek podkreślał, że regiony stoją w obliczu "bezprecedensowych wyzwań". Wśród nich wymieniał m.in. globalną konkurencję, zmiany demograficzne, czy imigrację i zagrożenie ubóstwem i wykluczeniem społecznym.

- Polityka spójności musi więc nadal inwestować we wszystkie regiony UE, dostosowując ich gospodarki do wskazanych wyzwań - mówił Struk - Polityka spójności umożliwia całej UE odniesienie pełni korzyści z działania wspólnego rynku. Ma potencjał, by stać się głównym motorem przemian strukturalnych w UE.

Dokument omawiany przez marszałka woj. pomorskiego zyskał poparcie większości członków Komitetu Regionu i został przegłosowany.
Marszałek Struk nie krył zadowolenia z takiego wyniku. Jak powiedział w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", ma to przełożenie także na Pomorze.

Czytaj też: Dofinansowanie z UE na budowę i remonty pomorskich dróg

- Reprezentuje to nasz punkt widzenia. Czyli tych regionów i krajów,które są słabsze ekonomicznie i muszą sporo jeszcze zrobić, by dogonić np. kraje zachodniej Europy. Wyraźnie tu formułujemy, czego oczekujemy w nowych okresach programowania - zaznaczył Struk

- Chcemy m.in. żeby polityka spójności nadal funkcjonowała i nie była centralizowana, żeby fundusze w jej ramach nie były wprost do dyspozycji rządów centralnych. Ważne jest też, by warunki makroekonomiczne stawiane przez Komisję Europejską, czy warunki zachowania praworządności nie wpływały na poziom finansowania na poziomie lokalnym. Przecież my, jako władze lokalne nie mamy żadnego wpływu na politykę makroekonomiczną, czy też na praworządność chociażby w naszym kraju - stwierdził Mieczysław Struk - Pozornie może się wydawać, że te tematy nie są związane z Polską czy Pomorzem, ale jednak mają kapitalne znaczenie, bo widzimy, że nawet u nas występują ogromne zróżnicowania w zakresie rozwoju społecznego czy gospodarczego. A chodzi o to, żeby wszyscy mieszkańcy mogli odczuć namacalne korzyści z tytułu bycia członkami Unii - podkreślił.

Komitet Regionów liczy 350 członków reprezentujących władze regionalne i lokalne 28 państw członkowskich Unii Europejskiej. Komitet wydaje opinie. Jego członkowie są niezależni w wykonywaniu swoich funkcji, w ogólnym interesie Unii Europejskiej.

POLECAMY NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki