NSZZ Solidarność Gdańsk. Rocznice grudniowe w Trójmieście. Otwarcie wystawy w Gdańsku

Czterdzieści lat temu w Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej utworzono Wojskową Radę Ocalenia Narodowego. Władzę nad krajem przejęli najwyżsi wojskowi na czele z ówczesnym ministrem obrony narodowej gen. Wojciechem Jaruzelskim. Tak rozpoczęły się lata represji, które już na zawsze zapisały się w pamięci narodowej. Szacuje się, że ponad milion Polaków opuściło kraj w okresie stanu wojennego. Z tymi stratami do dziś niełatwo się pogodzić.

Aby upamiętnić te zdarzenia, IPN ufundował wystawę poświęconą życiu w Polsce objętej stanem wojennym. Zwiedzający mogą obejrzeć ją bezpłatnie w siedzibie Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” (Wały Piastowskie 24) aż do 29 grudnia.

Każdy, kto uważa, że o najnowszej historii Polski wie już wszystko, powinien udać się na tę wystawę i dać się zaskoczyć nowymi faktami.

Dyrektor Oddziału Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku Mirosław Golon nie ukrywa, że wystawa jest adresowana głównie do młodszego pokolenia. Pragnie, aby współcześni Polacy zdali sobie sprawę z tego, jakie emocje towarzyszyły rodakom w tamtym czasie.

Tego dnia straciliśmy szansę zmiany państwa na lepsze. Blokowanie społeczeństwu możliwości normalnego funkcjonowania i padanie ofiarą przymusu migracyjnego oznaczają katastrofę narodową. W tę noc grudniową zabrano nam dekadę. - mówił Golon - Dziś wspominamy przede wszystkim ofiary stanu wojennego.

Dyrektor IPN zwrócił uwagę na to, jak ta "odebrana dekada" wpłynęła na współczesne ukształtowanie ekonomiczne, edukacyjne i technologiczne kraju. Zaznaczył, że gdyby nie ów zastój lat 80., prawdopodobnie jako naród bylibyśmy obecnie o wiele bardziej zaawansowani w wielu dziedzinach.

Dziś upominamy się o tę mądrą ideę, jaką była "Solidarność". 13 grudnia 1981 roku zatrzymano nas w marszu do wolności, która była już na wyciągnięcie ręki.

Mirosław Golon kontynuuje

"Solidarność" nauczyła nas demokracji bez walki. Postawiła na to, co sprawdziło się na zachodzie, w wolnej Europie. Wystawa przypomina, że w każdej dziedzinie powinniśmy się kierować ideą fachowości, nie partyjności.

Wystawa przypomina widzom, jak wyglądała codzienność stanu wojennego, ale prezentuje również fragmenty oporu stawianego przez polskie społeczeństwo. W pigułce podaje podstawowe fakty opisujące, czym tak naprawdę był stan wojenny.