Nowy zarząd okręgu gdańskiego partii Razem. Adam Szczepański, Anna Zajączkowska oraz Robert Kozakiewicz we władzach partii

- Czeka nas bez wątpienia dużo pracy. Po pierwsze w sprawach lokalnych, przede wszystkim kontynuacja działań w obronie praw lokatorskich i miejskich zasobów mieszkaniowych, zwłaszcza w kontekście przybywających do nas uchodźców i uchodźczyń — mówił Adam Szczepański, na co dzień radny dzielnicy Przymorze Małe w Gdańsku i pracownik samorządu województwa. - Po drugie praca polityczna, szczególnie przy ustalaniu konfiguracji, w jakiej startować będziemy w najbliższych wyborach samorządowych.

Jak dodał Adam Szczepański, priorytetem dla partii Razem powinny być wybory do rad miejskich i do rad gmin.

- Mam nadzieję, że dzięki mojemu doświadczeniu z poprzednich kampanii wyborczych uda nam się uniknąć błędów, z powodzeniem negocjować z naszymi potencjalnymi partnerami koalicyjnymi oraz zapracować na zadowalający wynik wyborczy — dodał Adam Szczepański.

Partia Razem zamierza również poprawić swoją aktywność medialną, którą zapowiedział Robert Kozakiewicz.

- Przede wszystkim będę pracował nad widzialnością działań okręgu, zarówno w mediach tradycyjnych jak i portalach społecznościowych — deklaruje Robert Kozakiewicz. — Lewicowe postulaty są w dalszym ciągu na marginesie debaty publicznej, zarówno na poziomie lokalnym, jak i krajowym. Czas to zmienić. Moim priorytetem będzie zwiększenie naszej obecności medialnej, przede wszystkim poprzez organizowanie konferencji prasowych i regularne publikowanie treści w portalach społecznościowych.

Jak dodała Anna Zajączkowska, kluczowe dla powodzenia wszystkich planów partii Razem, będzie budowa więzi wewnątrz partii.

- Kluczowe wydaje mi się budowanie zespołu ludzi, którzy dobrze się rozumieją i są w stanie efektywnie ze sobą współpracować — mówiła Anna Zajączkowska.[/b] - Partia polityczna nie może istnieć bez włączania w działania wszystkich członków. Zamierzam upewnić się, że głos każdej osoby będzie słyszalny, niezależnie od pozycji i stażu w partii. Tym różnimy się od pozostałych formacji obecnych na polskiej scenie politycznej, że partię tworzymy wspólnym wysiłkiem, a nie ślepo podążając za liderem, to pozwala na realną reprezentację i poczucie sprawczości w polityce, której Polkom i Polakom bardzo brakuje.

Politycy Razem odnieśli się również do aktualnej sytuacji uchodźców z Ukrainy, których w Polsce pojawiło się już ponad 1,5 miliona.

- Sprawy, które od zawsze są przedmiotem zainteresowania naszego okręgu, okazują się nie tylko nie tracić na aktualności, ale też stają się najbardziej palącymi, jak kwestie dostępności mieszkań w Gdańsku i Trójmieście — mówiła Anna Górska, członki zarządu krajowego partii Razem. - Kryzys uchodźczy związany z agresją Rosji na Ukrainę obnaża patologie rynku mieszkaniowego. Uchodźcy z Ukrainy mają problem ze znalezieniem mieszkań na wynajem, w Gdańsku. Mieszkania są tu najdroższe w Polsce, rynek nastawiony jest na turystykę, brakuje mieszkań z zasobu komunalnego, bo nie tylko samorządy ich nie budują, całkowicie oddając pole deweloperom, ale też nie remontują pustostanów.

O konieczności przeprowadzenia inwentaryzacji pustostanów mówiła Magdalena Biejat, posłanka na Sejm z partii Razem.

- Wojewodowie w całej Polsce muszą zrobić inwentaryzację pustostanów znajdujących się w zasobie komunalnym i prywatnym - postuluje posłanka Magdalena Biejat. - Pieniądze na budowę mieszkań i remonty pustostanów klub Lewicy zapewnił w Krajowym Planie Odbudowy, który czeka na uruchomienie. Piłeczka jest po stronie rządu, a dokładnie Zbigniewa Ziobry, którego próby ręcznego sterowania sądami skłócają nas z Brukselą. Dla dobra Polek i Polaków, a w tym szczególnym czasie również dla dobra naszych uciekających przed bombami gośćmi z Ukrainy, czas się cofnąć. Liczę na mądrość klasy politycznej podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, kiedy będzie się zajmować ustawami dotyczącymi m.in. Izby Dyscyplinarnej.