Przeczytaj tekst Piotra Dwojackiego: Zmiany w portalu gdansk.pl. Gdański model wolności mediów?
Portal w nowej odsłonie jeszcze nie wystartował. Ale Piotr Dwojacki już wie, że będzie "tubą propagandową", że na pewno nie znajdzie się tam miejsce na "artykuły krytycznie przedstawiające politykę władz miejskich". I z właściwym sobie wdziękiem porównuje portal do "Trybuny Ludu" (notabene tekst Dwojackiego dziwnie mi osiągnięcia dziennikarskie tej gazety przypomina).
Jedna sprawa poruszona w tekście Dwojackiego nie ulega wątpliwości. Mianowicie ta, że strona www.gdansk.pl powoli zaczyna się zmieniać. Pragnę uspokoić autora - zmiany te nie są zamachem na wolność mediów. I są zgodne z ustawą o samorządzie gminnym (Dz.U. 1990 nr 16 poz. 95). Przypomnę, że art. 7 wspomnianej ustawy stanowi, iż "Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty należy do zadań własnych gminy. W szczególności zadania własne obejmują sprawy: (…) edukacji publicznej (…), wspierania i upowszechniania idei samorządowej (…), promocji gminy". W art. 6 zaś czytamy "Do zakresu działania gminy należą wszystkie sprawy publiczne o znaczeniu lokalnym, niezastrzeżone ustawami na rzecz innych podmiotów".
Być może Piotr Dwojacki nie zna mądrego utworu, zatytułowanego "Ewangelia według św. Mateusza". Namawiam go do lektury, bo czasami warto poczytać coś więcej niż własne felietony. W tym utworze znajdzie cenną wskazówkę: "Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi?". Innymi słowy - może zanim się coś weźmie pod obcas, warto się temu przyjrzeć?
Antoni Pawlak
Rzecznik Prezydenta
Miasta Gdańska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?