Jak do tej pory, nie udało się oficjalnie ustalić, czyje zwłoki znaleziono w kamienicy. - Przeprowadzona została już sekcja zwłok, jednak my dysponujemy dopiero wstępnymi wynikami tych badań - mówi prokurator Piotr Wojciechowski z Prokuratury Rejonowej w Malborku. - To ciało uległo bardzo poważnemu zniszczeniu w czasie pożaru. Do czasu uzyskania szczegółowych wyników wolałbym nie ujawniać żadnych z naszych przypuszczeń. Także tych dotyczących przyczyny śmierci ofiary i okoliczności zdarzenia.
Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, osobą, która zginęła w mieszkaniu przy ul. 3 Maja, jest żona aresztowanego. Dzieci w czasie tragicznych zdarzeń przebywały poza domem, u rodziny.
Według jednej z wersji zdarzeń, aresztowany miał zabić swoją żonę, a następnie podpalić jej zwłoki, znajdujące się w mieszkaniu. - Badamy kilka wersji zdarzeń, postępowanie cały czas trwa - dodaje prokurator Wojciechowski.
Jeszcze w czasie akcji ratunkowej okoliczni mieszkańcy twierdzili, że w rodzinie tej często dochodziło do awantur.
Z kolei inni mieszkańcy twierdzą, że mężczyzna ten był nieco zamknięty w sobie, ale łagodny. - Nie skrzywdziłby muchy - mówi jeden z nowodworzan.
Oprócz zarzutu zabójstwa, aresztowanemu prokurator zarzuca również spowodowanie pożaru oraz stworzenie zagrożenia dla życia pozostałych lokatorów kamienicy oraz majątkowi. Mężczyźnie grozi przy tych zarzutach od 25 lat pozbawienia wolności do dożywocia.
Na razie nie wiadomo, co stanie się z dziećmi. W sądzie rodzinnym jest już wniosek nowodworskiego Centrum Pomocy Rodzinie o umieszczenie ich w rodzinie zastępczej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?