Dziewczynka, którą przed dwoma tygodniami w szóstym miesiącu ciąży urodziła kompletnie pijana 34-letnia mieszkanka Gdyni, o czym informowaliśmy jako pierwsi, trafiła już do pogotowia rodzinnego Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Gdyni.
- Przebywać u nas będzie do momentu, gdy sąd rodzinny podejmie decyzję o ewentualnym ograniczeniu bądź pozbawieniu matki praw rodzicielskich - mówi Cezary Horewicz, rzecznik MOPS w Gdyni.
Czytaj też: Pijana mieszkanka Gdyni urodziła w szóstym miesiącu. Raczej za to nie odpowie
Według naszych ustaleń, stan fizyczny dziewczynki jest w miarę dobry, jednak już pierwsze po porodzie badania specjalistyczne wykazać miały u niej nieodwracalne zmiany w mózgu.
W pogotowiu rodzinnym dziewczynka przebywa wraz ze swoim niespełna rocznym bratem. Chłopczyk trafił tam pod koniec czerwca, kiedy to jego rodzice zabrali go na spacer. Oboje byli jednak... pijani.
34-letnia mieszkanka Gdyni została doprowadzona do prokuratury, gdzie usłyszała zarzut doprowadzenia do bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia przez osobę zależną. Grozi jej za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.
Wiele jednak wskazuje na to, że kobieta nie poniesie żadnych konsekwencji, choć dla prokuratury kluczowa ma być opinia biegłego z zakresu neonatologii i położnictwa. Wszystko przez ewidentną lukę w prawie. Artykuły kodeksu karnego przewidują bowiem spowodowanie uszkodzeń u człowieka, a nie u płodu. A 34-latka najpierw wypiła alkohol, a dopiero później rozpoczął się poród.
Więcej na ten temat przeczytasz we wtorkowym (18.08.2015r.) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?