Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowoczesne wagony PKP Intercity wzbudzają emocje? [OPINIE INTERNAUTÓW]

Tamina
Nowe wagony PKP Intercity, które mają pojawić się na trasie Gdynia - Wrocław - Gdynia, wzbudzają wśród Internautów przeciwstawne emocje. Jedni są zachwyceni nowoczesnym designem wewnątrz składów, inni ubolewają nad brakiem przedziałów w wagonach i związanym z tym komfortem jazdy. Co o tym sądzicie?

Ergonomiczne rozmieszczenie foteli i nowoczesna aranżacja wnętrza - tym mają wyróżniać się nowe skłądy, które już w przyszłym roku wyruszą na trasę z Gdyni do Wrocławia.

Tradycyjne oświetlenie zostanie zastąpione lampami LED. Nie zabraknie także monitorów wyświetlających informacje dla podróżnych.

Wagony zostaną natomiast połączone za pomocą tzw. przejść ciśnieniowych, które wyraźnie zredukują hałas. Wszystkie nowe pojazdy będą przystosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych.

Krzysztof: Szkoda, że nikt nie pisze o tym, że te składy będą miały wagony bezprzedziałowe. Żadnej intymności, co chwila ktoś przeciska się koło ciebie korytarzem. Odgłosy 50 osób zamiast 6...

Przemysław: Bezprzedziałowe lepsze! Koniec z wciskaniem się w czyjś mikroklimat, albo proszenie się o wejście do przedziału gdzie 2 albo 3 osoby pozasłaniały firanki bo chcieli być sami...

Mirosław: Bezprzedziałowe się sprawdzają tylko na trasie do 6 godzin. Jeśli do Wrocławia z Gdyni będzie się tyle jechało, to w porządku. Do nocnych jazd takie wagony absolutnie się nie nadają. Przynajmniej nie będzie blokowania przedziałów przez wygodnickich, którzy lubią się położyć w podróży.

Krzysiek: W większej części Europy są wagony bezprzedziałowe i nikt nie rozpacza...

Izabela: W zwykłych tej intymności było trochę zbyt wiele, zwłaszcza gdy trafiliśmy na jakiegoś gadułę, koniecznie chcącego opowiedzieć nam wyjątki własnego życia,oczywiście bez pominięcia dzieciństwa

Mateusz: Wagony przedziałowe to przeżytek, rzadko się je spotyka na Zachodzie. Człowiek w bezprzedziałowych czuje się o wiele bezpieczniej, bez tego uczucia "oby tylko się tu nie dosiadł", jak w przedziałowych, kiedy korytarzem idzie jakiś dres a my jesteśmy sami. I nie ma tego dyskomfortu przymusowego siedzenia "twarzą w twarz". Bezprzedziałowe - jak najbardziej za.

Anna: W samolotach tez nie ma przedziałów. Ostatnio leciałam 12 godzin jednym ciągiem i nie narzekałam, ze nie ma intymności.

Mateusz: Jechałem takim do Krakowa i było całkiem spoko, siedzenia wygodne, fakt, troszkę większy hałas niż w przedziale, ale i tak jest spoko.

A Wy co o tym myślicie? Na długich trasach pociągi lepsze z przedziałami czy bez?


if_t=photo_comment

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki