Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowe przepisy drogowe budzą spore wątpliwości

Jacek Wierciński
W cztery tygodnie pomorscy policjanci zatrzymali łącznie z powodu przekroczenia prędkości o ponad 50 km/godz. 86 praw jazdy.  Ten motocyklista tak się spieszył, że jechał ponad 180 km na godzinę
W cztery tygodnie pomorscy policjanci zatrzymali łącznie z powodu przekroczenia prędkości o ponad 50 km/godz. 86 praw jazdy. Ten motocyklista tak się spieszył, że jechał ponad 180 km na godzinę KPP lębork
Pomorska drogówka podsumowuje pierwsze cztery tygodnie obowiązywania nowych przepisów: jest bezpieczniej, chociaż do ideału wciąż bardzo daleko. Tymczasem prawnicy mają wątpliwości co do podstawy prawnej wprowadzonych miesiąc temu ostrych sankcji dla kierowców.

Od 18 maja za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o ponad 50 km/godz. grozi odebranie prawa jazdy na trzy miesiące. Do połowy czerwca pomorscy policjanci zatrzymali łącznie z tego powodu 86 dokumentów. Dwóch kierowców, którym zabrano prawka, ponownie wsiadło za kółko - w ich przypadku okres zatrzymania prawa jazdy wydłużył się do 6 miesięcy. Musieli też zapłacić po 500 zł grzywny, a - jeśli nie miał ich kto zmienić za kierownicą - również za odholowanie pojazdu. W tym samym czasie funkcjonariusze zatrzymali 113 kierowców, którzy kierowali, w ogóle nie mając prawa jazdy, spośród których 43 z nich trafi przed sąd.

Pomorze. Zmiany w przepisach drogowych zaczęły przynosić widoczne efekty

Tomasz Latusek z działającego w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Gdańsku zespołu ds. zwalczania agresywnych zachowań na drogach obliczył, że w ciągu miesiąca obowiązywania nowych przepisów na pomorskich drogach było 236 wypadków, 15 ofiar śmiertelnych, 310 rannych i 1436 kolizji. W tym okresie ubiegłego roku analogiczne liczby wynosiły odpowiednio: 268, 17, 340, 1632.
- To nie jest kolosalny spadek, ale gdy liczba śmiertelnych ofiar spada z 17 do 15 to statystycznie wydaje się niewiele, jednak pamiętajmy, że mówimy o dwóch uratowanych istnieniach ludzkich. Z tej perspektywy to duża poprawa. Również spadek liczby rannych o 30 oznacza 30 mniej tragedii ludzkich, nie mówiąc choćby o kosztach związanych z późniejszym leczeniem czy likwidacją szkód - mówi Latusek.

Tylko w pierwszym tygodniu po 18 maja pomorska drogówka zatrzymała 37 praw jazdy, zaś w kolejnych trzech - łącznie 49.
- Niestety, nie możemy mówić o jakiejś "ewolucyjnej" poprawie. Po znaczącym spadku w drugim i trzecim tygodniu ostatnio znów zanotowaliśmy wzrost liczby zatrzymania dokumentów - zaznacza Tomasz Latusek.

Tymczasem Helsińska Fundacja Praw Człowieka i Stowarzyszenie Sędziów Polskich "Iustitia" domagają się, by rzecznik praw obywatelskich skierował ustawę wprowadzającą drakońskie przepisy do Trybunału Konstytucyjnego.

Podstawowa wątpliwość prawników dotyczy tego, czy nowe prawo zakładające zatrzymanie prawa jazdy i grzywnę za rażące przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym nie narusza jednej z podstawowych zasad mówiących o zakazie podwójnego karania za ten sam czyn. Na tym jednak nie koniec. Dziś choć prawko w praktyce odbierają policjanci, decyzję w tej sprawie formalnie podejmuje starosta, więc zamiast sądu ewentualne odwołanie rozpatrują urzędnicy organu administracyjnego - Samorządowego Kolegium Odwoławczego.

Jak czytamy w oświadczeniu HFPC: "Nikt nie bada tego, czy pomiar prędkości został dokonany w odpowiedni sposób, za pomocą sprawnego urządzenia. Nie zwraca się także uwagi na prawidłowość oznakowania drogi. Wreszcie, w trakcie postępowania administracyjnego, nie można podnieść takich okoliczności jak chociażby stan wyższej konieczności." - Oznacza to, że kierujący pojazdem, który przekracza prędkość, wioząc ciężarną żonę do szpitala, nie może zasłaniać się tą okolicznością przed funkcjonariuszem - tłumaczy prawnik fundacji Marcin Wolny.

RPO decyzji o skierowaniu wniosku do Trybunału Konstytucyjnego na razie nie podjął. Co jeśli zaostrzone przepisy rzeczywiście uznane by zostały za niezgodne z konstytucją? - Muszę przyznać rację Iustitii i HFPC, bo te regulacje są tak niejasne, że trudno jednoznacznie wskazać nawet, czy mamy do czynienia z przepisami administracyjnymi, czy karnymi. Nie jestem też w stanie określić, w myśl jakiej procedury te prawa jazdy są odbierane - zaznacza dr Filip Przybylski-Lewandowski, adiunkt w Katedrze Teorii i Filozofii Państwa i Prawa Uniwersytetu Gdańskiego, adwokat. I dodaje: - Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, którego treścią jest uznanie niekonstytucyjności przepisu, stanowi przesłankę do wznowienia każdego postępowania. Osoby skrzywdzone zaborem dokumentu miałyby więc uprawnienie, by dochodzić zwrotu prawa jazdy.


[email protected]

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki