Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Wałowa w Gdańsku. Zawstydzą Duńczyków Zardzewiałą Szprychą?

Jacek Wierciński
Wiadukt nad torami i ulicą Jana z Kolna jest pozbawiony chodników i ścieżek rowerowych. Działacze  wskazują, że rampa, która chce  stworzyć miasto, a która ma umożliwiać zjazd z żółtego wiaduktu, będzie mniej wygodna.
Wiadukt nad torami i ulicą Jana z Kolna jest pozbawiony chodników i ścieżek rowerowych. Działacze wskazują, że rampa, która chce stworzyć miasto, a która ma umożliwiać zjazd z żółtego wiaduktu, będzie mniej wygodna. P. Świderski
Nowa Wałowa. Za dyskryminującą dla pieszych i rowerzystów uznali Nową Wałową - główną drogę dzielnicy powstającej na terenie byłej Stoczni Gdańskiej - organizatorzy Wielkiego Przejazdu Rowerowego. Aktywiści rowerowi wyróżnili trasę niechlubną Zardzewiałą Szprychą.

"Antynagroda"trafi do odpowiedzialnychza inwestycję: gdańskiego magistratu i spółki BPTO Infra sp z o.o. Przeciwnicy Nowej Wałowej chcą, by informacja trafiła także do duńskich mediów - to właśnie w Danii mieści się bowiem centrala funduszu BPTO.

Wielki Przejazd Rowerowy to największa tego typu impreza w Polsce. W minioną niedzielę uczestniczyło w niej kilkanaście tysięcy rowerzystów, a organizatorzy jak co roku przyznali wyróżnienia Złotej i Srebrnej Szprychy oraz antynagrodę - Zardzewiałą Szprychę.

Decyzję o przyznaniu Zardzewiałej Szprychy za Nową Wałową uzasadnia Roger Jackowski aktywista Gdańskiej Kampanii Rowerowej: - Na estakadzie odchodzącej od alei Zwycięstwa brak jest pasa czy drogi rowerowej. W mieście, które deklaruje, że chce wszystkie najważniejsze trasy udostępnić rowerzystom, powstaje nowa droga zupełnie nieprzyjazna użytkownikom rowerów, ale też - jako pozbawiona chodników - pieszym. To kuriozum. Projekt drogi został przygotowany "zza biurka", zupełnie nie uwzględniając ludzkich potrzeb, co widać także po braku przejść dla pieszych w okolicy Instytutu Sztuki Wyspa (ISW) czy klubu B 90 - wymienia Jackowski.

Czytaj komentarz na ten temat: Nowa Wałowa w Gdańsku. Wstyd przekracza granice

Przeciwnicy trasy w obecnym kształcie z grupy "Nie dla burzenia Stoczni Gdańskiej" zapowiadają, że o niechlubnym wyróżnieniu pisać będą do mediów z Danii, gdzie mieści się główna siedziba BPTO.

- Kopenhaga to najbardziej rowerowe i przyjazne mieszkańcom miasto świata. Do duńskich mediów i opinii publicznej powinna dotrzeć informacja o tym, że firma stamtąd w Polsce nie respektuje podstawowych standardów rowerowych i buduje w śródmieściu trasę pozbawioną chodników. Projekt budowy był korygowany w ostatnich latach, więc to, że w momencie jego tworzenia - dziesięć lat temu - na rowerzystów i pieszych położony był mniejszy nacisk niż obecnie, nie zmienia niczego - przekonuje społecznik Janusz Chilicki.

Co na te argumenty odpowiada BPTO i miasto? - przeczytasz w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" z 11.06.2014 r. albo kupując w środę e-wydanie gazety

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki