Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa szkoła rejonowa w centrum Gdyni jednak ze szkodą dla SP nr 51?

Łukasz Kamasz
Łukasz Kamasz
W przypadku przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 14 w rejonową, inna mieszcząca się w centrum placówka - SP nr 51 - straci dużą część swojego obwodu szkolnego. Według społeczników może to grozić jej wygaszeniem, choć jeszcze niedawno włodarze miasta zapewniali, że planowane zmiany w żaden sposób jej nie dotkną.

Nowa szkoła rejonowa w centrum Gdyni - co z obecną w rejonie SP 51?

O rozwój Szkoły Podstawowej nr 51 od lat walczą rodzice uczących się tam dzieci, społecznicy i opozycja. Gdyński samorząd zamierza jednak utworzyć nową szkołę rejonową w Śródmieściu, która ma się mieścić w Szkole Podstawowej nr 14 przy ul. Władysława IV. Na listopadowej sesji Rady Miasta Gdyni, radni przyjęli uchwałę intencyjną uprawniającą prezydenta do działań w tej sprawie. Przeciwko tym zamiarom od początku była część mieszkańców Gdyni, która poparcie znalazła w społecznikach, opozycji, Młodzieżowej Radzie Miasta Gdyni oraz Pomorskiej Kurator Oświaty, która negatywnie zaopiniowała plany gdyńskiego samorządu co do przyszłości placówki. Z opublikowanego przez społeczników projektu obwodu szkolnego wynika, że nowa szkoła rejonowa miałaby przejąć część rejonów innych placówek. Najwięcej, bo według wyliczeń społeczników 80 procent rejonu, miałaby stracić SP nr 51, której zmiany w SP nr 14 miały zupełnie nie dotyczyć.

- Ten dokument pokazuje ogrom złych intencji ze strony Urzędu Miasta Gdyni w kwestii zarządzania oświatą - uważa Łukasz Piesiewicz z Miasta Wspólnego. - Od 3 lat prezydent Szczurek chce zlikwidować szkołę na Kamiennej Górze, zajmującą hektarową działkę przy parku. Dzieci ze Śródmieścia miałyby w zamian uczyć się w obecnej szkole sportowej między torami a ul. Władysława IV. Przez te 3 lata zamiar likwidacji był skutecznie torpedowany przez rodziców i kurator oświaty, jednak miasto nie odpuściło. Prezydent głosem swoich zastępców, pytany o przyszły obwód projektowanej szkoły twierdził, że nie prowadzi się prac projektowych, gdy nie ma jeszcze wiążącej decyzji. Zainteresowani mówili - pokażcie, jak chcecie rozplanować obwody, żebyśmy mogli podjąć racjonalną decyzję. Wedle słów wiceprezydenta Bartoszewicza, nowa szkoła nie miała nic wspólnego z pomysłem wygaszenia szkoły na Kamiennej Górze, nie zagrażała też innym szkołom. Dużo w tym złej woli. Polecam każdemu, kto planuje wprowadzić się do Śródmieścia, sprawdzenie, gdzie prezydent Szczurek chciałby umieścić jego dzieci.

Taki obwód szkolny miałaby rejonowa SP nr 14.
Taki obwód szkolny miałaby rejonowa SP nr 14. Miasto Wspólne

Nowa rejonizacja kluczem do zrozumienia sprawy?

Społecznicy mają za złe miastu obietnice z listopada ubiegłego roku, wtedy na sesji rady miasta, wiceprezydent Gdyni Bartosz Bartoszewicz, odpowiedzialny m.in. za edukację, przekonywał, że zmiany w SP nr 14 w żaden sposób nie dotyczą SP nr 51. A nowa szkoła rejonowa ma w bardzo pozytywny sposób wpłynąć np. na trenujące gimnastykę artystyczną uczennice oraz służyć uczniom, którzy mieszkają bliżej „Czternastki”.

- Nowa szkoła rejonowa ma zmniejszyć odległość, którą będą musiały pokonać dzieci z domu do szkoły oraz pozwolić rozwinąć gimnastykę artystyczną w naszym mieście - podkreślał na listopadowej sesji Rady Miasta Gdyni Bartosz Bartoszewicz, wiceprezydent Gdyni ds. jakości życia. - Nie dotarły do mnie żadne głosy sprzeciwu. Nie mam najmniejszej wątpliwości, że z tej zmiany wynikają wyłącznie same korzyści. Dyskusję o SP nr 51 już zakończyliśmy. Ta uchwała w żaden sposób nie dotyczy SP nr 51, to zupełnie inna szkoła z inną procedurą, jeżeli chcielibyśmy ją wygasić za kilka lat, to będzie wymagać dodatkowego procedowania uchwał w zupełnie innym trybie. Mówienie o tym, że przekształcanie SP nr 14 dotyczy SP nr 51 jest po prostu wprowadzaniem w błąd. Przygotowujemy projekt rejonizacji, ale to rada miasta ją ustala. Nie możemy pracować nad rejonizacją szkoły, która nie istnieje, dopiero wówczas, kiedy szkoła stanie się rejonowa, taki projekt może powstać.

Z pomysłem włodarzy Gdyni nie zgadza się również opozycja, która wcześniej nie mogła się doprosić od prezydenta właśnie planowanej rejonizacji i podkreślała, że bez niej ciężko uznać decyzję o utworzeniu nowej szkoły rejonowej za rozsądną.

- Radni nie otrzymali planowanej nowej rejonizacji dla tej szkoły, prezydent nie przedstawił nam żadnej obiektywnej przesłanki, dla której ta szkoła miałaby być potrzebna - podkreśla Marek Dudziński, gdyński radny PiS. - Jesteśmy przekonani, że nowa rejonowa szkoła ma za zadanie po prostu wygasić SP nr 51. To sytuacja, której wszyscy się obawiali i spodziewali. Władze miasta trzymały w tajemnicy plan rejonizacji. Miasto próbuje wygasić bardzo nowoczesną i przyjazną szkołę w świetnej lokalizacji na rzecz placówki, która absolutnie nie jest do tego przygotowana.

Na razie plany utworzenia przy ul. Władysława IV nowej placówki rejonowej stanęły w miejscu. Zmiany negatywnie zaopiniowała Pomorska Kurator Oświaty, która mówiła m.in. o nieuzasadnionym pomniejszeniu liczby uczniów w szkołach, których obwody mają zostać zabrane, o niedostosowaniu SP nr 14 do warunków nauczania w klasach 1-3 czy o niekorzystnym położeniu szkoły. Miasto odwołało się od jej opinii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki