Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa stacja ratownictwa morskiego w Gdańsku Górkach Zachodnich [ZDJĘCIA]

Kazimierz Netka
Polska ma nową stację ratownictwa morskiego - w Gdańsku Górkach Zachodnich. W sobotę, 18 kwietnia 2015 roku, oficjalnie oddano ją do użytku.

Na uroczystości otwarcia przyjechała prof. Dorota Pyć – wiceminister infrastruktury i rozwoju.
Stacja powstała w miejscu starej, którą zdemontowano. Nowy obiekt służący ocalaniu ludzi oraz ochronie wód, zarządzany przez Morska Służbę Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni, jest jednym z najważniejszych na polskim wybrzeżu Bałtyku. Pod jego pieczą znajdują się wody przyległe m.in. do plaż Trójmiasta, ale też morze daleko od nich, bo aż do granicy Polski z Rosją. Jest to więc stacja o dużym znaczeniu międzynarodowym. Dlatego też obecność reprezentantki rządu na uroczystości.
Obiekt poświęcił o. Edward Pracz – europejski koordynator Duszpasterstwa Ludzi Morza.

Według prof. Doroty Pyć, wiceminister infrastruktury i rozwoju, polskie morskie ratownictwo posiada już dobre bazy. Wymagają one jeszcze doposażenia. Chodzi bowiem o to, by większą opieką otoczyć nie tylko polskie morze terytorialne, ale też nasze morskie wody wewnętrzne.

- Duże potrzeby istnieją w tym zakresie w ujściu Odry – powiedziała prof. Dorota Pyć, wiceminister infrastruktury i rozwoju. - Poza tym musimy mieć na uwadze to, że służba poszukiwania i ratownictwa zajmuje się nie tylko ratowaniem ludzi, ale również ratowaniem morza przed zanieczyszczeniami, mogącymi przedostawać się do wody podczas kolizji jednostek pływających. Z tym musimy się liczyć.

Potrzebujemy specjalistycznych statków. Na doposażenie stacji ratowniczych znajdą się pieniądze - zapewniła minister prof. Dorota Pyć. Pani minister dodała, że polska służba ratownictwa morskiego działa prawidłowo, jest na bardzo dobrym poziomie, dzięki zdolnościom zarządczym jej dyrektora, Marka Długosza. Chodzi tu nie tylko o jej funkcjonowanie, ale też o perspektywiczne myślenie o możliwościach dalszego rozwoju i o bieżącą koordynację akcji z innymi służbami, w tym z zagranicznymi.

- Potrzebujemy jeszcze jeden duży statek do usuwania zanieczyszczeń – mówi Marek Długosz, dyrektor Morskiej Służby poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni. - Taka jednostka jest kosztowna. Powinna ona być czymś w rodzaju statku „Kapitan Poinc”, ale dużo nowocześniejsza. „Kapitan Poinc” został zbudowany dość dawno. Międzynarodowe zobowiązania nakazują Polsce posiadanie dwóch takich specjalistycznych jednostek. Jedną powinniśmy mieć na wschodzie, drugą na zachodzie naszego wybrzeża Bałtyku. Poza tym brzegowe stacje ratownicze trzeba wyposażyć w szybkie łodzie. Jak plany się powiodą i znajdą się pieniądze, to stacje otrzymają takie jednostki jeszcze w bieżącym roku – powiedział dyrektor Marek Długosz.

Uroczystość była okazją do wspomnień. Potrzebę takich stacji potwierdzają efekty działań.

- W zeszłym roku przeprowadziliśmy 11 akcji ratowniczych – wspomina Dariusz Konkol, kapitan statku. - Ocaliliśmy kilkanaście osób. Zwykle podczas takich działań udaje się odzyskać także sprzęt, czyli na przykład jednostki pływające.

- Efektem powstania nowej Stacji Ratownictwa Morskiego w Górkach Zachodnich jest m.in. stworzenie optymalnych warunków pracy i wypoczynku dla załogi statku SAR-1500 „Wiatr”, której działania operacyjne przewidziane są dla rejonu Zatoki Gdańskiej i Zatoki Puckiej oraz we wschodniej strefie odpowiedzialności za ratownictwo Rzeczpospolitej Polskiej na Bałtyku – informuje Mirosława Więckowska, rzecznik prasowy Morskiej Służby Poszukiwania i Ratownictwa w Gdyni.

Koszt szacowany był na 3 miliony złotych. Na realizację projektu wydano mniej, bo blisko 2,9 mln złotych. Środki finansowe wykorzystane zostały w niecałe 96 procentach. Projekt budynku bazy wykonało Studio Projektowe „Projekt Serwis” z Gdańska pod przewodnictwem arch. Zbigniewa Myszki. Inspektorem nadzoru z ramienia MSPiR był inż. Kazimierz Purowski. Wykonawca: firma S-Bud ze Starogardu Gdańskiego, wybrana w przetargu przeprowadzonym zgodnie z prawem zamówień publicznych, zrealizował zadanie w 8 miesięcy, wyburzając stary budynek bazy i w jego miejsce wznosząc nowy.

Nowa siedziba stacji ratowniczej jest obiektem jednopiętrowym – lądowym zapleczem biurowo – socjalno – technicznym załogi statku ratowniczego, cumowanego w sąsiednim basenie portowym. Część parterowa budynku to biuro kapitana statku oraz sala odpraw. Zaplecze socjalne to mesa z kuchenką oraz pokoje noclegowe załogi na I piętrze. Zaplecze techniczne to pomieszczenie kotłowni, magazyn na sprzęt ratowniczy.

Do zadań Służby SAR (search nad rescure – szukaj i ratuj), którą w Polsce pełni Morska Służba Poszukiwania i Ratownictwa (MSPiR) z centralą w Gdyni, należy poszukiwanie i ratowanie każdej osoby znajdującej się w niebezpieczeństwie na morzu, bez względu na okoliczności w jakich znalazła się w niebezpieczeństwie, oraz zwalczanie zagrożeń i zanieczyszczeń olejowych oraz chemicznych środowiska morskiego. MSPiR posiada następujące centra i stacje ratownictwa: Morskie Ratownicze Centrum Koordynacyjne (MRCK) Gdynia; Morskie Pomocnicze Centrum Koordynacyjne (MPCK) Świnoujście; MSR Trzebież; Morska Stacja Ratownicza (MSR) Dziwnów; MSR Kołobrzeg; MSR Darłowo; MSR Ustka; MSR Łeba; MSR Władysławowo; MSR Gdańsk Górki Zachodnie; MSR Hel; Brzegowa Stacja Ratownicza (BSR) Gdańsk Świbno; BSR Sztutowo; MSR Tolkmicko – czytamy na stronie internetowej http://www.sar.gov.pl.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki