Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Politechniczna w Gdańsku. Jest decyzja środowiskowa dla inwestycji. Czekano na nią blisko 28 miesięcy

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Przemyslaw Swiderski
- Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pod nazwą "Budowa ulicy Nowej Politechnicznej w Gdańsku z włączeniem tramwaju w Aleję Grunwaldzką na wysokości ul. Bohaterów Getta Warszawskiego" - poinformował Piotr Orębski, rzecznik GDOŚ. Co to oznacza dla inwestycji? Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska będzie mogła wystąpić o kolejne zgody potrzebne na rozpoczęcie inwestycji. Obecnie trwają prace nad opracowaniem dokumentacji projektowej. Te zakończyć mają się w ostatnim kwartale 2022 roku.

- Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska zreformował decyzję organu pierwszej instancji - RDOŚ w Gdańsku - tłumaczy Piotr Orębski, rzecznik GDOŚ. - Na podstawie decyzji GDOŚ wnioskodawca może teraz wystąpić o wydanie kolejnych decyzji inwestycyjnych.

Nowa Politechniczna w Gdańsku. Jest decyzja środowiskowa

Przypomnijmy, że proponowaną przez Miasto Gdańsk trasę Nowej Politechnicznej z włączeniem tramwaju na wysokości ul. Bohaterów Getta Warszawskiego zaskarżyli mieszkańcy Gdańska. Na odpowiedź czekali blisko 30 miesięcy, bowiem od grudnia 2019 roku.

Jak informuje Piotr Orębski, decyzja GDOŚ wraz z uzasadnieniem zostanie wkrótce w całości opublikowana w Biuletynie Informacji Publicznej i wówczas będzie można zapoznać się ze szczegółami decyzji jaką podjął Generalny Dyrektor Ochrony Środowiska.

Krytycznie o planach Miasta Gdańska w związku z trasą przejazdu Nowej Politechnicznej wypowiadał się już m.in. Roger Jackowski, miejski aktywista i radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny.

- Niestety budowa trasy Gdańsk Południe - Wrzeszcz w wariancie lansowanym, by nie powiedzieć - przepychanym na siłę, przez władze Gdańska idealnie wpisuje się w patologiczny schemat inwestycyjny - mówił na początku lutego w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim" Roger Jackowski, miejski aktywista, radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny. - Mam wrażenie, że budowa tramwaju jest w tym przypadku tylko pretekstem do wyciągania środków unijnych w celu ich "przejadania". Jak wiadomo, przy każdej dużej inwestycji można łatwo "utuczyć" pewną ilość firm, instytucji i etatów urzędniczych. Sensu komunikacyjnego w tym niestety nie ma, ponieważ przejazd nową trasą z południa miasta do Wrzeszcza będzie trwał dłużej niż aktualnie istniejącymi liniami autobusowymi.

Radny z Wrzeszcza zwrócił uwagę na jeszcze jeden problem.

- Oprócz marnowania środków publicznych popełniany jest grzech znacznie cięższy - marnowania okazji - dodaje Roger Jackowski. - Ta "okazja" to bezcenna przestrzeń miejska w korytarzach transportowych i szansa uruchomienia procesów uzdrowienia patologicznej tkanki miejskiej osiedli powstałych w ostatnich kilkunastu latach w ramach zabudowy południa i południowego zachodu miasta. Z powodu błędnych decyzji przepadną więc nie tylko środki, ale także "okienko możliwości" i pokoleniowa szansa naprawy tego, co zafundowali nam włodarze miasta w minionych 3 kadencjach samorządowych. Tu także apele kierowane przez niezależnych ekspertów pozostają bez odzewu, ba - uciszane są jakiekolwiek próby dyskusji. Jak widać, patologiczna polityka komunikacyjna ma silne wsparcie polityczne.

Autor projektu inwestycji tj. firma INGEO będzie musiała teraz zastosować się do wytycznych GDOŚ, w tym w odpowiedni sposób zabezpieczyć budynki przed drganiami wywoływanymi przez tramwaj.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki