Gdańsk - nowa metoda oszustwa
Policjanci przypominają, że pomimo ciągle prowadzonych akcji profilaktycznych, przestępcy nadal wykorzystują zaufanie społeczeństwa do funkcjonariuszy i wyłudzają pieniądze w ich imieniu. Tylko wczoraj, gdańscy policjanci odebrali pięć tego typu zgłoszeń.
Sprawcy podszywali się pod policjantów lub członków rodziny, którzy mieli wziąć udział w wypadku drogowym. Opisując dramatyczny w skutkach wypadek, próbowali wzbudzić współczucie oraz troskę o bliskich ofiary i nakłaniali ją do oddania oszczędności.
Oszustwa Gdańsk
Zgłoszenie o pierwszym takim telefonie odebrali policjanci ze Śródmieścia. Do 86-latka zadzwonili oszuści podający się za policjantów - powiedzieli, że jego syn spowodował wypadek. Za pomoc w zwolnieniu syna zażądali 70 tys. zł. 86-latek szybko się zorientował, z kim ma do czynienia i rozłączył rozmowę.
Tuż przed godz. 15.00, oszuści uderzyli ponownie. Tym razem zadzwonili do 71-latki z Oruni. Jej syn miał mieć wypadek, a za pomoc w zwolnieniu go, należało zapłacić 500 tys. zł. Kobieta także zorientowała się, że to oszustwo i zakończyła rozmowę.
Kolejny raz, przestępcy zadzwonili przed godz. 16.00. Tym razem do 80-latki z dzielnicy VII Dwór, której córka miała mieć wypadek. Strony jednak chcą ugody i wystarczy, żeby córka zapłaciła 10 tys. dolarów . 80-latka odpowiedziała, że nie ma pieniędzy. Sprawcy się rozłączyli.
O godz. 18.20, do 80-latki z Przymorza zadzwoniła oszustka, która podała się za jej córkę. Powiedziała, że jest sprawca wypadku i na załagodzenie sprawy potrzebuje 20 tys. zł. 80-latka natychmiast się rozłączyła i zadzwoniła do swojej córki, od której dowiedziała się, że nie było żadnego wypadku. Sprawcy nie zadzwonili ponownie.
Seniorka ofiarą oszustwa
Niestety, ofiarą oszustów padła 92-latka z Przymorza, do której o godz. 19.00 zadzwonili oszuści z informacją o rzekomym wypadku syna. Za jego zwolnienie miała zapłacić 240 tys. zł. Kobieta nie miała takiej sumy i ostatecznie przekazała kurierowi 5 tys. zł.
Oficer prasowy Gdańskiej Policji, asp.szt. Mariusz Chrzanowski przypomina:
Pamiętajmy o tym, że funkcjonariusze Policji NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie! NIGDY NIE ŻĄDAJĄ PRZEKAZANIA PIENIĘDZY. W sytuacji, gdy ktoś prosi o pieniądze w rozmowie telefonicznej, najprawdopodobniej jest oszustem chcącym wyłudzić pieniądze. W momencie, gdy mamy podejrzenia, że rozmawiamy z oszustem, powinniśmy zakończyć rozmowę telefoniczną. W przypadku jakichkolwiek podejrzeń, prosimy o kontakt z Policją pod nr 112. Warto również skontaktować się z najbliższą rodziną i powiadomić ich o próbie oszustwa.
Zwracamy się z apelem również do osób młodych. Rozmawiajmy z rodzicami, dziadkami o tym, że są osoby, które mogą chcieć wykorzystać ich życzliwość. Powiedzmy im, jak zachować się w sytuacji, kiedy ktoś zadzwoni do nich z prośbą o pożyczenie dużej ilości pieniędzy. Zwykła ostrożność może uchronić ich przed utratą zbieranych latami oszczędności.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?