Na jarmarku gości już szósty raz.
Dzięki dawnym technikom introligatorskim pan Jerzy ratuje stare okładki przed zniszczeniem i zapomnieniem. Tworzy z nich oryginalne notesy. - Oprawą woluminów zajmuję się już od szesnastego roku życia. Wtedy nie miałem pieniędzy na nowe - wyjaśnia.
Wśród dzieł pana Jerzego znajdziemy notesy "ubrane" w okładki książek np. Juliusza Słowackiego. - Niektóre są zrobione dla żartu - mówi, wskazując na okładkę z nazwiskiem... Józefa Stalina. Najstarszą odrestaurowaną przez pana Jerzego księgą był XVII-wieczny Talmud. - Niezwykłe doświadczenie - wspomina.
Notesy zachwycają pomysłowością i starannym wykonaniem. - Stosuję tylko wysokiej jakości papier - tłumaczy. Nie dziwi fakt, że wzbudzają duże zainteresowanie. Cena? Od 40 do 65 zł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?