Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK przyjrzała się ubezpieczeniom upraw rolniczych. Państwowa pomoc po klęskach zniechęca rolników do kupowania polis?

Agata Wodzień-Nowak
Agata Wodzień-Nowak
pixabay.com/jiriposival0
Mało skuteczny i nieefektywny - tak Najwyższa Izba Kontroli oceniła system wspierania dopłatami z budżetu państwa ubezpieczeń rolniczych. Rolnicy pobierający unijne dopłaty mają obowiązek ubezpieczenia 50% powierzchni upraw rolnych. Niezależnie od uzyskiwanych płatności, trzeba też ubezpieczać budynki wchodzące w skład gospodarstwa rolnego, konieczne jest również tzw. OC rolników. "System ubezpieczeń nie spełnił oczekiwań zarówno ubezpieczających jak i ubezpieczycieli. Na niezawieranie umów wpływ ma m.in. udzielanie przez państwo bezpośredniej pomocy finansowej niezależnej od systemu ubezpieczeń", uważa NIK.

Dopłaty do ubezpieczeń rolniczych pojawiły się wraz z ustawą z 2005 r. o ubezpieczeniach upraw rolnych i zwierząt gospodarskich. Trzy lata temu, w 2017 roku procentowe stawki taryfowe ubezpieczeń dla składek ubezpieczenia z dopłatami zostały podniesione z 3,5% lub 5% na 9%, 12% i 15%. "Wprowadzone zmiany, jak podano w uzasadnieniu przy ich wprowadzaniu, miały na celu zmianę algorytmu wyliczania wysokości dopłat do składek ubezpieczenia, aby zapewnić jak największej grupie producentów rolnych dostęp do ubezpieczeń upraw rolnych z maksymalną 65% wysokością dopłat z budżetu państwa", wyjaśnia NIK.

System wspierania ubezpieczeń upraw nieskuteczny

Według Najwyższej izby Kontroli obowiązujący system ubezpieczenia upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, jaki obecnie obowiązuje, wspierany środkami publicznymi nadal jest mało efektywny i nie sprzyja stabilizacji produkcji rolniczej.

Izba zaznacza, że w latach 2017-2018 dopłaty do ubezpieczeń rolniczych rosły, ale to nie przełożyło się na realizacje planów co do areału objętego ubezpieczeniem. Powierzchnia upraw rolnych objętych ubezpieczeniem wyniosła

  • w 2017 r. ponad 3 272 tys. ha (przy planowanych 4 mln ha),
  • w 2018 r. 3 255,7 tys. ha (przy planowanych 5 mln ha).

Stanowiło to zarówno w 2017 r i 2018 r. jedynie ponad 22 proc. całkowitej powierzchni użytków rolnych (14,6 mln ha).

Drobiarze chętniej się ubezpieczają

Chętniej po ubezpieczenia sięgali hodowcy zwierząt, zwłaszcza drobiu. To oni sprawili, że - jak podaje NIK - poziom ubezpieczenia zwierząt gospodarskich był wyższy od zakładanego. W 2017 r. ubezpieczeniem objęto 20 554 tys. szt. zwierząt (w tym drobiu 20 494 tys. szt.), a w 2018 r. ubezpieczono ponad 17 593 tys. szt. zwierząt (w tym ponad 17 530 tys. szt. drobiu), co daje odpowiednio o ponad 47% i o blisko 26% więcej niż przyjęto w założeniach (14 mln szt.).

NIK zwraca uwagę, że w porównaniu do pogłowia utrzymywanych zwierząt liczba tych ubezpieczonych w 2018 r. była niewielka. W przypadku najliczniej ubezpieczonego drobiu wyniosła zaledwie ok. 9%. W przypadki świń było to 0,5%, a bydła 0,2%.

Odsetek pogłowia zwierząt gospodarskich objętego ubezpieczeniem w 2018 r.

  • Drób ogółem 8,7% - 17530,3 tys. szt
  • Świnie 0,5% - 52,2 tys. szt
  • Bydło 0,2% - 10,5 tys. szt

Źródło: Opracowanie własne NIK na podstawie wyników kontroli i danych GUS.

Z porównania liczby zawartych ubezpieczeń z liczbą udzielonych płatności bezpośrednich wynika, że obowiązek ubezpieczeń co najmniej 50 proc. upraw realizowało w 2017 r. zaledwie ponad 15% producentów rolnych, a w 2018 r. blisko 18%. W przypadku braku ubezpieczenia rolnicy powinni wnieść na rzecz gminy opłaty w wysokości 2 euro za 1 ha. W żadnej z 16 gmin, w której zasięgano informacji o wpłatach z tytułu braku obowiązkowego ubezpieczenia upraw rolnych, opłaty takie w okresie objętym kontrolą nie zostały wpłacone.

Państwo daje rekompensaty mimo braku ubezpieczeń

NIK upatruje niewystarczającego zainteresowania rolników polisami w rekompensatach, jakie po klęskach zapewnia państwo. Udzielanie bezpośredniej pomocy finansowej państwa niezależnej od systemu ubezpieczenia ma rolników zniechęcać. NIK przywołuje łączne kwoty pomocy wynikającej ze szkód spowodowanych niekorzystnymi zjawiskami klimatycznymi (głównie suszą) - w latach 2017-2019 była wyższa o ponad 1,5 mld zł, czyli o ponad 53% niż łączna wysokość w tym samym okresie dopłat do składek ubezpieczeń w rolnictwie (kwota 1,3 mld zł).

NIK: Finansowanie skutków niekorzystnych zjawisk atmosferycznych w większości poza systemem ubezpieczenia, przy braku powszechności ubezpieczania upraw rolnych oraz przyznawanie pomocy, pomimo niewywiązywania się z tego obowiązku, spowodowało, że producenci rolni nie byli wystarczająco zainteresowani zawieraniem umów z ubezpieczycielami. Tym samym funkcjonujący system ubezpieczenia nie pełnił w wystarczający sposób roli ochronnej przed skutkami ryzyka w produkcji rolniczej.

W lutym 2017 r. w Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi powołał zespół ds. ubezpieczeń w rolnictwie. Jego zadaniem był przegląd funkcjonowania systemu ubezpieczeń upraw rolnych i zwierząt gospodarskich, a następnie przedstawienie opinii oraz opracowanie propozycji rozwiązań ulepszenia systemu. W opinii zespołu czynnikami decydującymi o małej popularności ubezpieczeń, poza funkcjonowaniem dofinansowania szkód poza systemem ubezpieczeń były:

  • niska opłacalność produkcji w rolnictwie,
  • brak powszechności ubezpieczeń,
  • selektywny zakres ubezpieczenia na danym terenie i nieubezpieczanie upraw o wysokim ryzyku powstania szkód np. położonych w terenie zalewowym, narażonych na wystąpienie suszy oraz przymrozków wiosennych,
  • brak obowiązku egzekwowania ubezpieczeń,
  • skomplikowana procedura likwidacji szkód.

Jednym z niezbędnych warunków stworzenia nowoczesnego produktu ubezpieczeniowego jest prowadzenie rachunkowości w gospodarstwach rolnych, miał wówczas zwracać uwagę powołany zespół. "Brak takich danych - poza niektórymi grupami gospodarstw prowadzących wyspecjalizowaną produkcję - praktycznie uniemożliwia w Polsce wprowadzenie racjonalnego rozwiązania, którego podstawą byłaby dochodowość gospodarstw".

Zabrakło propozycji zmian w systemie ubezpieczenia rolniczego. Jak podaje NIK, nowy model ubezpieczeń rolniczych ma zostać opracowany przez podmiot zewnętrzny. W marcu 2019 r. Minister RiRW zawarł z Narodowym Centrum Badań i Rozwoju umowę na realizację projektu pt.: „Ubezpieczenia gospodarcze w holistycznym zarządzaniu ryzykiem w rolnictwie zorientowanym na zrównoważenie, wdrażanie innowacji i technologii oraz przeciwdziałanie zmianom klimatu”. Przewidywane zakończenie prac nad nowym systemem ubezpieczenia nastąpi w 2022 r. Łączna wartość projektu wyniesie ponad 1,6 mln zł, w tym ponad 80 tys. zł stanowi wkład własny Ministerstwa.

Najwyższa Izba Kontroli skierowała wnioski do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi o:

  • skuteczne doprowadzenie do utworzenia stabilnego systemu ubezpieczenia w rolnictwie i zwiększenia efektywności jego funkcjonowania;
  • monitorowanie realizacji umów w sprawie dopłat i umów ubezpieczenia w zakresie zgodności z przepisami ustawy o ubezpieczeniach i przepisami ustawy o finansach publicznych.

Pod koniec września Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi rozpoczęło realizację projektu „Ubezpieczenia z uwzględnieniem stabilizacji dochodów, jako instrumenty zarządzania ryzykiem w rolnictwie". Efektem prac ma być "uzyskanie zmiany percepcji rolników, co do ich własnej roli w procesie zarządzania ryzykiem. To także optymalizacja i podniesienie efektywności wydatków budżetowych przeznaczanych na ten cel oraz animacja i wsparcie tworzenia elastycznego, konkurencyjnego rynku produktów, gwarantującego niezbędną podaż instrumentów ochronnych", przekazał 28 września resort rolnictwa.

Źródło: NIK na podstawie wyników kontroli i danych GUS, MRiRW

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomocnik rolnika przy zbiorach - zasady zatrudnienia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: NIK przyjrzała się ubezpieczeniom upraw rolniczych. Państwowa pomoc po klęskach zniechęca rolników do kupowania polis? - Gazeta Pomorska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki