Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK o kąpieliskach. Jest lepiej, ale są też nieprawidłowości

Paweł Durkiewicz
fot. P. Świderski
Polacy z roku na rok kąpią się w coraz lepszych warunkach - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Wzrasta też lista kąpielisk o najwyższych standardach. Urzędnicy dopatrzyli się jednak wielu nieprawidłowości.

Chodzi m.in. o braki w kadrach ratowniczych, niewystarczające oznakowania miejsc niebezpiecznych, zbyt wyrywkowe badania jakości wody. Wśród kąpielisk objętych kontrolą NIK znalazły się dwa ośrodki z województwa pomorskiego. Same pozytywne oceny inspektorów zyskało kąpielisko Ustka.

- Od wielu lat spełniamy najwyższe standardy zarówno pod względem bezpieczeństwa, infrastruktury, jak i jakości wody - podkreśla Jacek Cegła, naczelnik Wydziału Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Ustka.

- Pod względem technicznym jesteśmy już teraz gotowi do sezonu, złożyliśmy też wniosek o przyznanie nam Błękitnej Flagi, którą oznaczane są najlepsze kąpieliska. Mogę bez obaw powiedzieć, że na 99 procent zostanie nam ona przyznana.

Pozytywnie oceniono także kąpielisko w Sopocie, choć tu doszukano się nieprawidłowości. Chodzi o opóźnienia w ewidencji i uchwalaniu list kąpielisk.

- Zastrzeżenia NIK dotyczą wyłącznie kwestii czysto administracyjnych - zauważa Marcin Burda, prezes sopockiego oddziału Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

Zdecydowanie największą bolączką wszystkich polskich kąpielisk jest coraz szczuplejsze zaplecze młodych ratowników, którzy w lecie mogliby czuwać nad bezpieczeństwem plażowiczów. Kursy przygotowawcze z roku na rok cieszą się coraz mniejszym zainteresowaniem. Skompletowanie kadry ratowniczej to dla zarządców kąpielisk największe wyzwanie przed sezonem, który rozpocznie się w połowie czerwca.

- Nie da się ukryć, że z kadrami jest coraz ciężej - przyznaje Marek Koperski, prezes WOPR na region pomorski. - Młodzież ma dziś utrudniony start w dorosłe życie i przy podejmowaniu decyzji musi kalkulować. Aby podjąć pracę ratownika, należy najpierw zainwestować w siebie i przejść kurs, którego koszt wynosi nawet ok. 1300 złotych. Poza tym praca jest ciężka i wiąże się z odpowiedzialnością, której młodzi często się boją. Kandydatom jesteśmy w stanie zaproponować stawki niższe od tych, które oferują im pobliskie lokale gastronomiczne za pracę na zmywaku.

Do końca maja przyznane zostaną Błękitne Flagi, czyli międzynarodowe wyróżnienia dla kąpielisk reprezentujących najwyższe standardy.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki