Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NIK krytycznie o działaniach wojewodów wobec placówek opiekujących się starszymi bez wymaganych zezwoleń. Czego dotyczyły nieprawidłowości?

Karol Uliczny
Karol Uliczny
Zdj. ilustracyjne/Pixabay.com
Najwyższa Izba Kontroli wzięła pod lupę działania wojewodów wobec placówek, które prowadziły całodobową opiekę nad osobami w podeszłym wieku czy niepełnosprawnymi bez zezwolenia. Zastrzeżenia dotyczyły m.in. pracy wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha. Jak ustaliliśmy, obecnie PUW prowadzi postępowania w stosunku do sześciu takich ośrodków.

Najwyższa Izba Kontroli skontrolowała działania wojewodów wobec placówek, które bez zezwolenia prowadziły całodobową opiekę nad osobami w podeszłym wieku lub niepełnosprawnymi

Kontrolę podjęto w związku z doniesieniami prasowymi o patologiach w placówkach opiekujących się osobami niepełnosprawnymi, przewlekle chorymi oraz w podeszłym wieku. Jak zaznaczyła w protokole pokontrolnym NIK,

„Działania wojewodów wobec placówek, które bez wymaganego prawem zezwolenia świadczą usługi w zakresie całodobowej opieki, są nieskuteczne”

oraz, że urzędy zaniedbują obowiązkowy nadzór – „ich kontrole podejmowane były rzadko, najczęściej w reakcji na napływające skargi, niemal nigdy prewencyjnie” – podsumowali inspektorzy izby.

Ile placówek opiekuńczych działa na Pomorzu bez zezwolenia?

Z ustaleń wynika, że na koniec 2018 r. na terenie województwa pomorskiego bez zezwolenia działało siedem placówek (najwięcej po mazowieckim oraz wielkopolskim), a tylko w 2015 r. postępowania wyjaśniające ujawniły aż trzynaście działalności z tzw. szarej strefy.

Czego dotyczyły nieprawidłowości?

Nieprawidłowości dotyczyły m.in.:

  • niewłaściwych warunków mieszkaniowych,
  • braku czystości,
  • pozostawiania pacjentów bez opieki,
  • braku odpowiedniego wyżywienia,
  • niepodawania przepisanych leków.

Gdzie przeprowadzono kontrole?

W trakcie kontroli właściciele nieruchomości w Gdyni zażądali od prowadzącej placówkę rozwiązania umowy z powodu wprowadzenia ich w błąd co do faktycznego charakteru działalności. Dzięki interwencji pracowników Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego udało się zapewnić opiekę sześciu pensjonariuszom. W jednym z ośrodków w Rumi, gdzie dopatrzono się złego wyżywienia, zbyt małej liczby pracowników oraz braku wykwalifikowanego personelu, zawarte porozumienie pomiędzy PUW a osobą prowadzącą pozwoliło objąć natychmiastową opieką czternaście osób. Z kolei w innej placówce w Gdyni stwierdzono m.in. pozostawianie osób bez jakiejkolwiek opieki personelu, co mogło stanowić zagrożenie dla życia lub zdrowia podopiecznych, czy braki przyborów toaletowych i innych niezbędnych przedmiotów niezbędnych do higieny osobistej. W listopadzie 2017 r. wojewoda wydał decyzję uchylającą zezwolenie na prowadzenie tej placówki.

Jak zauważa NIK, „placówki działające bez zezwolenia często oferują niższą odpłatność od placówek posiadających zezwolenie oraz domów pomocy społecznej, które dostosowały swoją ofertę do obowiązujących standardów – tym samym tworząc dla nich nieuczciwą konkurencję i stawiając je często w niekorzystnej sytuacji na rynku”.

Co NIK zarzuca wojewodzie pomorskiemu?

Jednocześnie kontrolerzy dostrzegli nieprawidłowości w pracy samego urzędu wojewódzkiego. Wojewodzie pomorskiemu zarzucono m.in., że nie zlecał przeprowadzania kompleksowych kontroli, które powinny być nie rzadziej niż co trzy lata. Wyliczono, że nie objęto nimi aż 95,3 proc. placówek działających na terenie woj. pomorskiego, co naruszało przepisy rozporządzenia w sprawie nadzoru w pomocy społecznej. Kolejnym zastrzeżeniem było zatrudnianie w urzędzie niewystarczającej liczby inspektorów.

NIK wskazała w raporcie na kontrole kompleksowe, a więc zaplanowane. W przypadku powzięcia informacji o nieprawidłowościach w placówkach lub o funkcjonowaniu ich bez zezwolenia, przeprowadza się w trybie pilnym kontrole interwencyjne, czyli doraźne, kosztem kontroli kompleksowych – odpowiada na zarzuty biuro prasowe Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego. – Informujemy ponadto, że w Oddziale Kontroli Wydziału Polityki Społecznej zwiększono zatrudnienie.

Według stanu na koniec 2018 r., w województwie pomorskim funkcjonowały 72 placówki zapewniające całodobową opiekę, oferujące 2 347 miejsc, przy wykorzystaniu 80 proc. z nich. Obecnie prowadzone są postępowania wobec sześciu ośrodków działających bez wymaganych prawem zezwoleń. Urząd nie precyzuje jednak, o które konkretnie placówki chodzi.

Do tematu jeszcze wrócimy.

Przed tymi chorobami chroniły nas szczepienia. Czy mogą powrócić?

Masz informacje? Redakcja Dziennika Bałtyckiego czeka na #SYGNAŁ

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki