Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niezwykłe kolonie w górach

Edyta Okoniewska
Kilkanaście dni spędzonych w Białym Dunajcu na długo pozostanie w pamięci uczestników. Kolonie dla dzieci z gminy Stara Kiszewa pozwoliły im poznać wyjątkowy urok gór i nie tylko.

Te kolonie z pewnością na długo pozostaną w pamięci uczestników. Trzydzieścioro dzieci z gminy Stara Kiszewa przez 13 dni odpoczywało w górach. Gmina już po raz dziesiąty zorganizowała kolonie w Białym Dunajcu.

- Wyjechaliśmy ze Starej Kiszewy o godzinie 22, tak, aby dojechać do Częstochowy na mszę świętą o godz. 6 oraz zobaczyć uroczyste odsłonięcie obrazu Matki Boskiej Częstochowskiej - mówi Wiesława Romańska-Tocha z Urzędu Gminy w Starej Kiszewie. - Wydarzenie to jak zwykle jest wielkim przeżyciem dla dzieci.

W Częstochowie uczestnicy kolonii mieli okazję wejść na wieżę widokową i podziwiać panoramę tego miasta, zwiedzić skarbiec, salę rycerską, muzeum i salę przeora Kordeckiego.

Po dotarciu do Białego Dunajca dzieci zostały zakwaterowane w pensjonacie. Kolejne dni upłynęły im na zwiedzaniu, zaliczaniu szlaków oraz zdobywaniu szczytów. Od lat po Tatrach grupy ze Starej Kiszewy oprowadza przewodnik górski, Paweł Orawiec. To właśnie on przekazuje wiele ciekawostek związanych z górami. Zwiedzanie rozpoczęto od kaplicy p.w. Najświętszego Serca Jezusowego, zwanej Jaszczurówką. Jest to kaplica zaprojektowana przez Stanisława Witkiewicza, prekursora stylu zakopiańskiego. Następnie koloniści zwiedzali Muzeum Tatrzańskie i poznali historię ratownictwa górskiego, a także sylwetkę jego założyciela gen. Mariusza Zaruskiego. W Kuźnicach podziwiano kolej linową na Kasprowy Wierch, po czym udano się na polanę Kalatówki, zwiedzano stary kościółek i samotnię św. Alberta Chmielowskiego. Wielkim wydarzeniem dla dzieci było oglądanie z bliska 3 skoczni narciarskich w tym Wielkiej Krokwi. Każdego roku jedną z kolonijnych atrakcji jest spacer do Morskiego Oka. To niemały wyczyn, bo do pokonania jest 18 kilometrów. Kilkunastodniowy wypoczynek w górach to nie tylko zwiedzanie, ale i inne atrakcje jak: dyskoteki, wybory "Miss kolonii", ognisko, turnieje i zawody sportowe.
W drodze powrotnej zaplanowano zwiedzanie Krakowa.

- Były to bardzo udane kolonie - mówi jeden z uczestników. - Chociaż nie zawsze dopisywała nam pogoda, to humory dopisywały zawsze. Bardzo dużo zwiedziliśmy, mieliśmy okazję poznać piękno Tatr, zdobywać szczyty górskie oraz poznać nowe koleżanki i kolegów.

Warto dodać, że gmina Stara Kiszewa jest jedyną w powiecie kościerskim, która organizuje tego typu wypoczynek dla dzieci.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki