Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niewiarygodne! Urzędnicy z Gdyni zgubili dokumentację wybudowanej szkoły i pozostaną bezkarni? Prokuratura jest pod ścianą

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Dach szkoły w Gdyni Chwarznie ciągle jest remontowany
Dach szkoły w Gdyni Chwarznie ciągle jest remontowany Tomasz Bołt
Gdyńscy urzędnicy, mimo ponownej prośby prokuratury, nie odnaleźli dokumentacji budowlanej walącej się szkoły.

Szanse, że zagubione teczki, dotyczące placówki w Gdyni Chwarznie, w ogóle wrócą kiedykolwiek do gdyńskiego Urzędu Miasta, są nikłe. Oznacza to, że prokuratura najprawdopodobniej nie będzie mogła zlecić ekspertyzy budowlanej na potrzeby prowadzonego śledztwa. To z kolei powoduje, że osoby odpowiedzialne za wywołanie jednego z największych skandali w historii gdyńskiego samorządu w majestacie i świetle prawa pozostaną bezkarne, bo prokuratorskie postępowanie trzeba będzie umorzyć.

- Brak tej dokumentacji powoduje, że zostaliśmy postawieni pod ścianą - nie ukrywa Marzanna Majstrowicz, prokurator rejonowy w Gdyni.

O tym, że zaginęła dokumentacja budowlana Szkoły Podstawowej nr 48, napisaliśmy przed ponad tygodniem. Władze Gdyni były wtedy tym faktem zaskoczone i obiecały, że sprawę wyjaśnią, bo według wiceprezydenta Gdyni Marka Stępy podobne materiały obowiązkowo powinny znajdować się w archiwum wydziału inwestycji. Powinny, ale...

- Sporządziliśmy zestawienie wszystkich dokumentów i rzeczywiście okazało się, że znacznej części dokumentacji budowlanej brakuje - przyznaje Jerzy Zając, dyrektor gdyńskiego Urzędu Miasta.

W magistracie trwają poszukiwania osoby odpowiedzialnej za zagubienie teczek. Jerzy Zając jednak mówi, że ustalenie, co się z nimi stało, będzie bardzo trudne.

- Dokumenty, o których mowa, pochodzą sprzed dziesięciu lat - mówi Jerzy Zając. - Nie były jakoś pilnie strzeżone, bo dziś już urzędowi do niczego nie są potrzebne. Istnieje prawdopodobieństwo, że część dokumentacji została po prostu wypożyczona wykonawcy szkoły, a ten jej nie zwrócił.

Sprawą ewentualnych zaniedbań urzędników przy nadzorowaniu budowy szkoły w Chwarznie prokuratura zajęła się po zawiadomieniu miejscowej rady dzielnicy. W nowej, bo liczącej 10 lat placówce, niespodziewanie zaczął bowiem zapadać się dach. Szkoła remontowana jest od zeszłych wakacji. Koszty oceniane są nawet na 10 mln zł, a dzieci z Chwarzna dojeżdżają wynajętymi autokarami do innych szkół.

- Mamy jednak zapewnienie wiceprezydent Gdyni Ewy Łowkiel, że po tych wakacjach dzieci wrócą do placówki w Chwarznie - mówi Ireneusz Dojas, mieszkaniec dzielnicy.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki