Nieudana operacja Szwedki w PCT w Gdańsku. Zarzuty dla 3 pracowników szpitala

- Postępowanie jest w toku, niewykluczone jest, że kolejnym osobom zostaną postawione zarzuty - mówi Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W sierpniu 2010 r. Christina Hedlund przyjechała ze Szwecji do Gdańska, by przeprowadzić w polskim szpitalu operacje powiększenia piersi. Szwedzcy lekarze odmówili wcześniej wykonania zabiegu ze względu na stan zdrowia pacjentki. Tuz po zakończeniu operacji doszło do zatrzymania akcji serca. Wskutek niedotlenienia mózgu doszło do nieodwracalnych zmian u kobiety, która do dziś pozostaje w stanie wegetatywnym.

Prokuratura Okregowa w Gdańsku informuje, że w oparciu o zebrany w sprawie materiał dowodowy, w szczególności opinię sądowo-lekarską sporządzona przez zespół biegłych, dwóm pielęgniarkom pełniącym w dniu 2 sierpnia 2010 roku dyżur na Oddziale Chirurgii Naczyń Pomorskiego Centrum Traumatologii w Gdańsku zarzucono nieumyślne spowodowanie u pacjentki ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez niewłaściwą opiekę nad nią, bezpośrednio po przeprowadzonym zabiegu operacyjnym.

Zaniechanie obserwacji i opóźnienie w wezwaniu lekarza oraz nie przeprowadzenie natychmiastowej wentylacji wyczerpuje zdaniem prokuratury znamiona popełnienia przestępstwa z art. 156 § 2 kk. Przestępstwo to jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Podejrzane nie przyznały się do popełnienia zarzuconego im przestępstwa.

Zarzut nieumyślnego narażenia pokrzywdzonej na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu przedstawiono lekarzowi specjaliście z zakresu anestezjologii i intensywnej terapii, znieczulającemu pokrzywdzoną w trakcie przeprowadzonego zabiegu operacyjnego.

Podejrzanej zarzucono niezachowanie w stosunku do pacjentki wymaganych w tych okolicznościach ostrożności - nie przewidziała możliwości skumulowania się niepożądanych działań leków zastosowanych w trakcie znieczulenia i w krótkim czasie po jego zakończeniu oraz przekazała pacjentkę w miejsce, które nie gwarantowało właściwego nadzoru pooperacyjnego. Podejrzana nie przyznała się do popełnienia zarzuconego jej czynu. Przestępstwo to zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Sprawa operacji Szwedki wywołała trzęsienie ziemi w pomorskiej służbie zdrowia. Okazało się, że gdański szpital nielegalnie przez dwa lata wykonywał prywatne operacje. Sprawą zajęła się CBA.

Napisz do autorki: [email protected]