W niedzielę zapowiadanych kulturalnych wydarzeń w Pucku nie było w ogóle. A powodem stały się... owady.
Akcja "400 KM do ESK" na Pomorzu
"W związku z nieprzewidzianą sytuacją losową, czyli gwałtownym wylęgiem insektów w miejscu przeprowadzania wydarzenia, uniemożliwiającym jakiekolwiek działania, niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi przy przystani jachtowej w Pucku i odmową wykonania działań artystycznych przez artystów we wskazanym miejscu ze względu na wymienione okoliczności, projekt "400 km do Europejskiej Stolicy Kultury" został odwołany" - napisały w nadesłanym do naszej redakcji oświadczeniu Lena Dula i Emilia Orzechowska, producentki "400 km".
- Artyści bardzo chcieli wystąpić, ale jak zobaczyliśmy te chmary komarów, musieliśmy odwołać imprezę - powiedziała nam wczoraj Lena Dula. - Początkowo mieliśmy prezentować się w porcie jachtowym, ale trwały tam regaty. A na pobliskiej trawiastej plaży wprost roiło się od owadów. Bardzo żałujemy i jesteśmy rozczarowani tym, co się stało.
Istotnie, przedwczoraj nad brzegami Zatoki Puckiej obserwować można było prawdziwe chmary wylęgłych owadów, przed którymi opędzali się ludzie. Lena Dula dodaje, że ponieważ imprezę zaplanowano na niedzielę, znalezienie nowego miejsce dla projektu było niemożliwe. Jak nas poinformowała, prowadzone są rozmowy z artystami i jeśli uda się uzgodnić dogodny termin, objazdowa kulturalna karawana wróci do Pucka. Ale może to być trudne, bo każdy z wykonawców ma także inne obowiązki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
