Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek"

Kamil Kusier
Kamil Kusier
Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek"
Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek" Jakub Steinborn
- Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek - mówiła w poniedziałek, 11 lipca 2022 roku pani Magdalena, mieszkanka Gdańska, która od 2018 roku czeka na wynajem mieszkania komunalnego. Historia miała mieć swój finał 15 lipca 2022 roku, to jednak zamiast szczęśliwego zakończenia, przyszło rozczarowanie. Rozczarowanie wywołane pomyłką urzędników Gdańskich Nieruchomości, którzy najpierw poinformowali panią Magdalenę, że lokal przy ul. Biskupiej 30 będzie gotowy w połowie lipca, następnie stwierdzając, że lokal będzie gotowy, ale nie pod tym adresem i nie dla rodziny pani Magdaleny.

Aktualizacja, godzina 16:35

- W odniesieniu do sytuacji rodziny pani Magdaleny, oczekującej na przydział lokalu socjalnego przy Biskupiej 30, uprzejmie informujemy, że zgodnie z informacją, jaką przekazaliśmy zainteresowanej w rozmowie telefonicznej, a także radnemu Przemysławowi Majewskiemu podczas ubiegłotygodniowego spotkania z zastępcą dyrektora ds. modernizacji i inwestycji, wiadomość o rozpoczęciu prac remontowych w lokalu, na który oczekuje rodzina, była błędna i wynikała z omyłki naszego pracownika, za którą ponownie przepraszamy - informuje w odpowiedzi na pytania "Dziennika Bałtyckiego" Aleksandra Strug, rzecznik prasowy Gdańskich Nieruchomości.

Jak informują Gdańskie Nieruchomości, każdego roku, przeprowadzane są remonty w ok. 200 mieszkaniach, które po zakończeniu prac przekazywane są osobom oczekującym na pomoc mieszkaniową.

- W większości są to remonty kompleksowe, w których zakresie znajduje się zmiana sposobu ogrzewania i podgrzania wody, wymiana instalacji, ale często również zmiana układu funkcjonalnego pomieszczeń czy usamodzielnienie mieszkań - dodaje Aleksandra Strug. - Rozpoczęcie prac remontowych poprzedza procedura związania z pozyskaniem niezbędnej dokumentacji projektowej, wymaganych prawem zgód i pozwoleń oraz uzgodnień. Remonty lokali planujemy, uwzględniając także niezbędne prace w częściach wspólnych budynku, które realizujemy samodzielnie, w przypadku budynków gminy lub we współpracy ze Wspólnotą Mieszkaniową.

Jak informuje miejska spółka, trwają obecnie poszukiwania lokalu, który mógłby rozwiązać zaistniałą sytuację.

- Zgodnie z wcześniejszym zapewnieniem rozumiejąc sytuację rodziny, która na przydział lokalu oczekuje w wynajmowanym mieszkaniu, poszukujemy propozycji, która pozwoli rozwiązać zaistniałą sytuację, w sposób możliwe najmniej uciążliwy dla zainteresowanych - tłumaczy działania Gdańskich Nieruchomości Aleksandra Strug, rzecznik spółki. - Dlatego pozostajemy w kontakcie z panią Magdaleną i zaproponowaliśmy spotkanie w najbliższy czwartek, w celu omówienia propozycji lokalu, w którym rodzina zamieszkać będzie mogła do czasu zakończenia prac remontowych w mieszkaniu przy ul. Biskupiej lub na stałe, w ramach przysługujących uprawnień do lokalu socjalnego.

Co jednak z remontem lokalu przy ul. Biskupiej w Gdańsku?

- Remont lokalu przy ul. Biskupiej jest nadal procedowany - odpowiada Aleksandra Strug. - Opracowana została i uzgodniona z Pomorskim Wojewódzkim Konserwatorem Zabytków dokumentacja projektowa. Wystąpiliśmy już także i oczekujemy na wydanie pozwolenia na budowę, jednocześnie przygotowując procedurę przetargową, która pozwoli wyłonić wykonawcę prac. Planowany zakres remontu i przebudowy lokalu obejmuje m.in. wydzielenie pomieszczenia łazienki, wymianę instalacji, stolarki okiennej i drzwiowej oraz zmianę sposobu ogrzewania i docieplenie mieszkania od wewnątrz, a przewidywany termin rozpoczęcia robót to sierpień 2022 roku.

Jak podkreśla rzecznik Gdańskich Nieruchomości, zaistniała sytuacja z lokalem dla pani Magdaleny nie ma związku z systemem inwentaryzacji zasobu lokalowego spółki.

- Inwentaryzację zasobu prowadzimy m.in. z użyciem nowoczesnych urządzeń skanujących, które umożliwiają pozyskanie szczegółowych danych o lokalach, również na użytek planowanych remontów - dodaje Aleksandra Strug. - Zaistniała sytuacja nie ma jednak związku z prowadzoną inwentaryzacją.

Co zmieniło się w Gdańskich Nieruchomościach? Między innymi uruchomiono system telefoniczny, który w końcu umożliwia rejestrację rozmów, a więc co podkreślają mieszkańcy Gdańska, w końcu z ich telefonów do spółki zostanie jakiś ślad.

- W ramach podnoszenia jakości świadczonych usług w Gdańskich Nieruchomościach wdrożony został nowy system telefoniczny, który umożliwia m.in. rejestrowanie rozmów - dodaje Aleksandra Strug.

31 stycznia 2022 roku miejska spółka wyraziła również chęć spotkania z radnymi Prawa i Sprawiedliwości oraz posłem Kacprem Płażyńskim. Czy do takiego spotkania doszło?

- Niestety nie - odpowiada rzecznik Gdańskich Nieruchomości. - Panowie radni ani pan poseł nie odpowiedzieli na nasze zaproszenie i nie potwierdzili chęci spotkania i rozmowy. O spotkanie i rozmowę o sytuacji rodziny pani Magdaleny w ubiegły piątek poprosił natomiast Radny Majewski. Spotkanie odbyło się jeszcze tego samego dnia i już wówczas pan radny uzyskał informacje, że mieszkanka nie pozostanie z problemem sama i uzyska pomoc oraz propozycje lokalu, w którym zamieszkać będzie mogła do czasu realizacji prac remontowych.

Wcześniej pisaliśmy:

- Pani Magdalena wyczekuje lokalu na ul. Biskupiej 30 od czterech lat - mówił radny Przemysław Majewski. - W 2018 roku pani Magdalena została wpisana na listę, aby móc ubiegać się o lokal komunalny. W grudniu 2020 roku podpisała umowę na taki lokal. Aby się jednak wprowadzić miną najprawdopodobniej kolejne 2 lata. Miejmy nadzieję, że 2 lata. Razem z radnym Andrzejem Skibą pytamy, czy Gdańskie Nieruchomości dobrze funkcjonują? Mamy co do tego duże wątpliwości. Postawmy się na miejscu pani Magdaleny, czy jakiejkolwiek innej osoby. Czy ktoś chcący kupić mieszkanie od dewelopera byłby skłonny czekać tak naprawdę 4 lata w ciemno, cały czas boksując się de facto z deweloperem czy inną osobą budującą lokal, żeby móc ten lokal wywalczyć? Tak właśnie wygląda droga pani Magdaleny do tego, aby wywalczyć lokal przy ul. Biskupiej 30.

Pani Magdalena na lokal przy ul. Biskupiej 30 czeka wraz z mężem i piątką dzieci. Sprawę komplikuje fakt, że do końca lipca 2022 roku rodzina pani Magdaleny musi opuścić obecnie zajmowane mieszkanie. Problemu by nie było, gdyby Gdańskie Nieruchomości nie popełniły tak rażącej pomyłki.

- Czekamy na lokal od 2018 roku, kiedy to złożyłam dokumenty odnośnie mieszkania - mówi pani Magdalena. - W 2020 roku podpisałam umowę na lokal przy ul. Biskupiej i dostałam informację, że w ciągu najbliższego czasu będziemy mogli się tam wprowadzić. Minął jednak kolejny i kolejny rok, czekaliśmy bardzo długo, aby otrzymać cokolwiek na piśmie. Dostawałam na okrągło informacje, że, a to czekamy na przetarg, a to, że niedługo rozpocznie się remont, a to, że niedługo się państwo będziecie mogli wprowadzić.

CZYTAJ TEŻ:
Gdańskie Nieruchomości. Skoro jest tak dobrze, to dlaczego jest tak źle?

Koszmar związany z czekaniem na mieszkanie komunalne miał się zakończyć 15 lipca 2022 roku.

- Trzy tygodnie temu otrzymałam z Gdańskich Nieruchomości dosyć piękną, tak mi się wtedy wydawało, wiadomość - opisuje przebieg zdarzeń pani Magdalena. - Po telefonie aż usiadłam z wrażenia, bo komunikat był prosty, 15 lipca wprowadzacie się państwo, klucze będą do odbioru. Z radości zadzwoniłam do męża, przekazałam dobrą nowinę rodzinie, że nareszcie się doczekaliśmy. Pytałam w Gdańskich Nieruchomościach dwukrotnie, czy aby na pewno chodzi o nasz lokal, bo nie dawałam wiary po 4 latach, gdyż tyle razy wprowadzano nas w błąd i obiecano różne rzeczy. Dostałam potwierdzenie, że w połowie lipca nasz koszmar się skończy.

Jak opowiada pani Magdalena, w trakcie spaceru z rodziną postanowiła sprawdzić, jak przebiega remont mieszkania, które już wkrótce miało stać się nowym domem dla jej rodziny.

- Będąc przy ul. Biskupiej 30 i widząc, że nic się nie dzieje, a także rozmawiając z sąsiadami, postanowiłam ponownie zadzwonić do Gdańskich Nieruchomości - dodaje pani Magdalena. - Zapytałam, czy aby na pewno tego 15 lipca się wprowadzimy, bo nic, ale to zupełnie nic się w lokalu nie dzieje. Usłyszałam, że nastąpiła pomyłka. Pomyłka z adresami i to inny lokal w połowie lipca będzie gotowy do zamieszkania. Pytałam dlaczego? Jakim prawem? Dlaczego zaistniała taka pomyłka? Dlaczego tak postępujecie z ludźmi? Po rozmowie z panem Przemysławem Majewskim stwierdziłam, że czas z tym skończyć. Musi być porządek, u nas, w Gdańsku. Tak nie może być.

Pani Magdalena otrzymała co prawda zapewnienie z Gdańskich Nieruchomości, że do września - października 2022 roku otrzyma lokal zastępczy na czas trwania remontu, to jednak do 11 lipca 2022 roku miejska spółka nie przedstawiła na piśmie ani propozycji lokalu zastępczego, nie wspominając już o przetargu na remont lokalu.

- Mąż pani Magdaleny wziął specjalnie urlop w pracy, aby w połowie lipca móc wyposażyć i dokończyć remont mieszkania, aby lokal był gotowy do zamieszkania przez dzieci - mówi radny Prawa i Sprawiedliwości Andrzej Skiba. - Teraz tak naprawdę rodzina pani Magdaleny została na lodzie. Wraz z ludźmi dobrej woli będziemy starali się pomóc, postaramy się wpłynąć na Wydział Gospodarki Komunalnej w Gdańsku. A jeżeli to się nie uda, to postaramy się pomóc pani Magdalenie w inny sposób.

Radni Przemysław Majewski i Andrzej Skiba wobec zmian w funkcjonowaniu Gdańskich Nieruchomości wystosowali stosowną interpelację do prezydent Aleksandry Dulkiewicz.

- Nowym wiceprezydentem Gdańska został Piotr Kryszewski, były dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej zastąpił Piotra Grzelaka, w związku ze zmianami personalnymi warto zastanowić się nad wyczekiwaną przez mieszkańców reformą Gdańskich Nieruchomości - dodał radny Andrzej Skiba. - Od zastąpienia Piotra Grzelaka przez Piotra Kryszewskiego minęło 40 dni, zazwyczaj na wdrożenie w nowe obowiązki daje się 100 dni, to jednak już teraz pytamy o zmiany w Gdańskich Nieruchomościach.

Jak zaznaczają radni w interpelacji, najbardziej palące sprawy związane są z nieprawidłowościami przy wykonywanych remontach, zbyt długim czasem oczekiwania na remont bądź wykwaterowanie z lokalu komunalnego, opóźnieniami przy rozliczaniu mediów oraz brakiem odpowiedniej ewidencji lokali i zasobu materialnego Gdańskich Nieruchomości.

Wątpliwości radnych budzą również kompetencje osób decyzyjnych w Gdańskich Nieruchomościach.

- Mieszkańcy wskazują, że kadra kierownicza nie prowadzi działalności tej jednostki w sposób prawidłowy - zaznacza radny Andrzej Skiba. - Pół roku temu przy ul. Owsianej składaliśmy propozycje zmian w funkcjonowaniu miejskiej spółki. Dzisiaj ponownie pytamy o reformę Gdańskich Nieruchomości, pytam o kontrolę działalności kadry dyrektorskiej spółki. Pytamy, jak długo jeszcze mieszkańcy będą musieli zmagać się z takimi problemami, jak pani Magdalena z rodziną.

W związku z licznymi nieprawidłowościami w funkcjonowaniu Gdańskich Nieruchomościach, jakie zgłaszają radni Prawa i Sprawiedliwości oraz pani Magdalena, o wyjaśnienia zwróciliśmy się również do miejskiej spółki. Czekamy na odpowiedzi.

Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej być nie może, u nas, w Gdańsku musi być porządek"

Nieprawidłowości w Gdańskich Nieruchomościach? "Tak dalej by...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy warto kupować dzisiaj mieszkanie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki