Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nielegalne składowisko opon na Pomorzu? Kary mogą przekroczyć 2,5 miliona złotych!

Radosław Konczyński
Radosław Konczyński
Nielegalne składowisko opon na Pomorzu? W akcji inspektorzy WIOŚ z dronem, policjanci, strażacy i urzędnicy
Nielegalne składowisko opon na Pomorzu? W akcji inspektorzy WIOŚ z dronem, policjanci, strażacy i urzędnicy Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku
Duże składowisko opon odwiedzili w Malborku inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Na podstawie do tej pory zgromadzonych dowodów przyjmują, że firma prowadziła tę działalność nielegalnie. Sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana podczas dalszego postępowania.

Nielegalne składowisko opon w Malborku? Sprawę wyjaśnia Pomorski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska

Interwencję w Malborku przeprowadzili inspektorzy z Wydziału Zwalczania Przestępczości Środowiskowej Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku. Podczas swoich akcji używają m.in. drona, co pozwala z lotu ptaka określić skalę składowisk. Tak było i tym razem. Jak informuje WIOŚ, odpady znajdowały się na placu o powierzchni około 500 m kw. i sięgały 3 m wysokości oraz w hali magazynowej na powierzchni około 200 m kw.

Inspektorom WIOŚ towarzyszyli policjanci z Malborka, strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Malborku oraz przedstawiciele Urzędu Miasta Malborka.

- Na miejscu wstępnie ustalono, że doszło do zbierania odpadów w postaci opon bez stosownego zezwolenia - mówi Radosław Rzepecki, zastępca Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. - Dodatkowo ustalono, że dochodziło do nielegalnego demontażu pojazdów. Demontażowi było poddanych około 40 pojazdów.

Sprawa będzie szczegółowo wyjaśniana podczas dalszego postępowania. Gdy inspektorzy wchodzili na składowisko, pod uwagę brali możliwość popełnienia przestępstwa lub wykroczenia odpadowego.

- Sprawcom za zbieranie odpadów bez zezwolenia grozi kara do 1 miliona złotych, a za brak prowadzenia monitoringu wizyjnego miejsca zbierania odpadów grozi także kara do 1 miliona złotych. Należy także zaznaczyć, że za nielegalny demontaż pojazdów odpowiedzialność administracyjna sięga do 500 tys. zł – wylicza Radosław Rzepecki.

CZYTAJ NA DZIENNIKBALTYCKI.PL:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki