Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niedziele handlowe styczeń 2020. Czy 26 stycznia jest niedzielą handlową? Gdzie zrobisz zakupy dziś w niedzielę 26.01.2020 r.

Zbigniew Biskupski AIP
Od 1 stycznia 2020 r. handlować będzie można w siedem niedziel w roku. Zakaz handlu nie będzie więc obowiązywał w dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, w niedzielę bezpośrednio przed Wielkanocą oraz w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Od 1 stycznia 2020 r. handlować będzie można w siedem niedziel w roku. Zakaz handlu nie będzie więc obowiązywał w dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, w niedzielę bezpośrednio przed Wielkanocą oraz w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia. Paweł Relikowski / Polska Press
Co z zakupami, jeśli nie zdążycie ich zrobić w piątek lub w sobotę? Tym razem wyjątkowo nie będzie kłopotu! W niedzielę 26 stycznia można przeprowadzić nawet dużą akcję zapełniania lodówki i szafek zapasami. 26 stycznia to niedziela, w który wyjątkowo - w przeciwieństwie do aż 45 niedziel 2020 roku - zakaz handlu nie obowiązuje! Jak zwykle na sobotę wszystkie sieci handlowe przygotowały specjalne promocje. Tym razem sobotnie promocje przeszły na dzisiejszą niedzielę 26 stycznia.

Poniższe promocje są z wczorajszej soboty - 25 stycznia, ale w większości obowiązują także dziś w niedzielę 26 stycznia ponieważ jest to pierwsza w tym roku - i jedna z nielicznych - niedziel, w które nie obowiązuje zakaz handlu.

Tania sobota w Lidlu

czyli w sobotę i w niedzielę 26 stycznia szynka wieprzowa tańsza o prawie połowę bo po 12,99 zł. Także cytryny bio po 3,59 zł za kilogram czyli o 40 proc. mniej niż regularna cena wynosząca 5,99 zł za kilogram. W promocji drugi taniej zaś można kupić kujawski olej rzepakowy po 4,99 zł – jeśli kupimy dwa litrowe. Promocja jest pod hasłem drugi produkt minus 66 proc., ale tak naprawdę jest to obniżka – skoro kupić trzeba dwa opakowania o 33 proc. Tak czy okwa cena zakupu 4,99 jest w takim przypadku bardzo atrakcyjna.

Biedronka na sobotę i niedzielę 26 stycznia

W drugim z najpopularniejszych dyskontów hitem na dwa weekendowe dni ma być szynka z piersi indyka – 4,49 zł za 100-gr opakowanie. Ponadto kawa mielona MK Cafe za 13,99 zł za opakowanie 0,5 kg , a w promocji Kup 2 i zapłać mniej Nektor Vitanella – 1,79 zł za butelkę 985 ml – przy zakupie dwóch.

Pierś kurczaka w sieci Mila

Pierś kurczaka to hit sieci dyskontów obecnych zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, w których nie ma Lidla i Biedronki. Hita na piątek i sobotę – 10,99 zł za kilogram zamiast 16,99 a więc o 35 proc. taniej. Jak zwykle najwięcej promocji jest dla posiadaczy Milekarty. W promocji drugi produkt 50 zaś proc. czyli gwarancja obniżki ceny o 25 proc. przy zakupie dwóch, czterech itd. Takich samych produktów napoje Lipton w opakowaniach PET 1,5 l.

Na końcu stycznia 2020, podobnie jak to było w całym 2019 roku, zakaz handlu nie obowiązuje w ostatnią niedzielę miesiąca. Tą zaś jest dzień 26 stycznia. Można już więc szykować się na duże zakupy w niedzielę - a dyskontach typu Biedronka czy Lidl - a nawet w dużych centrach handlowych i galeriach, w których poprzez poprzednie niedziele tego roku czynna była tylko gastronomia, kina oraz kluby rekreacyjne, prowadzące zajęcia sportowe i rozrywkowe.
Tym bardziej, że to już ostatni taki miesiąc gdy na pewniaka można liczyć na otwarte sklepy w ostatnią niedziele miesiąca. teraz już tak nie będzie. Do końca 2020 r. niedziel handlowych zostało tylko sześć, w tym dwie dopiero przed Bożym Narodzeniem 2020. A kolejna niedziela handlowa będzie dopiero 5 kwietnia.

W tym roku duże zakupy najrozsądniej planować wyłącznie w dni robocze.

Niedziele handlowe styczeń 2020. 26 stycznia

Od początku 2020 r, obowiązują przepisy o zakazie handlu w niedzielę w niemal dosłownym brzmieniu tego słowa. Na handel zarezerwowano bowiem tylko siedem niedziel w całym 2020 roku. Na szczęście najbliższa - 26 stycznia, mieści się w tej siódemce.

Handlowe niedziele w styczniu 2020. 26 stycznia

Od 1 stycznia 2020 r. handlować będzie można w siedem niedziel w roku. Zakaz handlu nie będzie więc obowiązywał w dwie niedziele poprzedzające pierwszy dzień Bożego Narodzenia, w niedzielę bezpośrednio przed Wielkanocą oraz w ostatnie niedziele stycznia, kwietnia, czerwca i sierpnia.
Mimo wszystko więc styczeń jest wyjątkowy dla amatorów zakupów, już za kilka dni, 26 stycznia sklepy znów się otworzą w niedzielę. Potem jednak przerwa w handlu niedzielnym potrwa aż do 5 kwietnia.

Niedziele handlowe 2020

A co będzie dalej?

Zakaz handlu w niedziele 2020. Co dalej?

Wciąż otwartymi pozostają trzy pytania:

  1. Czy nauczymy się robić zakupy u kupców w miejsce sieciowych?
  2. Czy w niedzielę przestaniemy w ogóle myśleć o zakupach?
  3. Czy rząd PiS się złamie i zliberalizuje przepisy, przywracając handel w niedziele

Zakaz handlu w niedziele 2020. Czas dla sklepów osiedlowych

Sklepy prowadzone w niedzielę wyłącznie przez właściciela plus ewentualnie członków najbliższej rodziny przejdą teraz prawdziwy test prawdy. Gdy niedziel handlowych jest tyle co nic, albo nabierzemy nawyku kupowania w małych sklepikach albo ostatecznie o nich zapomnimy. U kupców musi być drożej, bo i oni płacą wysokie ceny hurtowe zaopatrując się w towar. A muszą zarobić na utrzymanie sklepu i swoje. Gdy dodadzą do cen po jakich zakupili towary, te z pewnością nie mogą konkurować nawet z Carrefourem, o Biedronce czy Lidlu nie wspominając.

Ale przewagą kupca jest znajomość swoich klientów niemal face to face. Łatwo ustali jakich towarów poszukują. Zamiast dowolnego masła może sprowadzić masło z Kosowa Lackiego czy biały ser z Gołuchowa. W hurtowniach kosztują one niemal tyle samo, a dla konkretnego klienta mają wartość nieporównywalnie większą niż dowolne inne. Jako konsumenci stajemy się wybredni i gotowi płacić za to co lubimy więcej. Co ważne – stać nas coraz bardziej na to.
To jest szansa dla małych kupców: sprowadzać produkty pod znanych sobie klientów.

Zakaz handlu w niedziele 2020. Niedziela to niedziela

Przez ostatnie niespełna dwa lata rządzący zrobili wiele by zohydzić nam zakupy w niedziele, a nawet w sobotę (kosmiczne kolejki do kas). Z sobót jednak raczej nie zrezygnujemy. Kiedyś wszak zakupy trzeba zrobić, a tydzień handlowy skurczył się do absurdalnych rozmiarów.
Natomiast poza galeriami handlowymi w większych sklepach w 2019 roku można było zaobserwować trend zmniejszającej się liczby kupujących. Wiele osób zwyczajnie nie chciało się bawić w rosyjską ruletkę – niedziela handlowa niehandlowa – i albo przeniosło rutynę robienia zakupów na dni powszednie, albo zastosowało wariant zakupów w sklepach internetowych – tam gdzie to jest technicznie możliwe (bo nie np. we wsi pod Małkinią).
Galerie handlowe natomiast zaczęły zmieniać swoje funkcje, a ściślej – przesuwać akcenty z funkcji „handlowa” na „galeria”. Poza kinami coraz więcej fitness, klubów dla dzieci itp. – nie objętych zakazem handlu w niedzielę – sprawia, że do takiej galerii można w niedzielę wybrać się w ciemno, dla rozrywki. A jeśli będą otwarte także sklepy, to przy okazji zrobi się zakupy.

Zakaz handlu w niedziele 2020. Rząd PiS się ugnie?

Zapomnij. Jego żelazny elektorat lubi stać w kolejkach i gotów dla tych, w których wierzy bezgranicznie (o czym świadczy zero reakcji nawet na ewidentne skandale typu prezes NIK) zrobić znacznie więcej. A tylko jego wola, choć stanowią raptem 30 proc. społeczeństwa się liczy.
Obserwując przez ostatnie cztery lata działania rządu można odnieść wrażenie, że – poza bezdyskusyjnymi transferami finansowymi co racjonalnie krytykować można jedynie za brak ukierunkowania wyłącznie na potrzebujących zamiast dla wszystkich – robi on wszystko, by życie obywatelom utrudnić w myśl idei – trzeba pokazać kto tu rządzi. Tak, bo rządzą opłacani z publicznych pieniędzy urzędnicy, całkowicie bezkarni po rozmontowaniu mechanizmów demokratycznej kontroli, a nie ci, którzy im płacą (podatnicy).
Choćby nie wiem jakie były wyniki sondaży, przynajmniej przez najbliższe trzy lata o liberalizacji przepisów zakazujących handlu w niedzielę nie ma więc nawet co marzyć.

Większość przywykła

Jak wynika z badania przeprowadzonego na potrzeby raportu ,,Polaków portfel własny - kochamy okazje” Santander Consumer Banku – banku od kredytów, wprowadzony w 2018 roku zakaz handlu w niedzielę nie budzi już w naszym społeczeństwie dużych emocji.
Chociaż od wprowadzenia zakazu handlu w niedzielę nie minęły jeszcze dwa lata, większość Polaków przyzwyczaiła się już do tego, że dostęp do sklepów jest w te dni znacznie ograniczony. Co ciekawe, jak wskazuje badanie Santander Consumer Banku – banku od kredytów, większości wcale to nie przeszkadza. Aż 69,1 proc. respondentów deklaruje, że zakaz handlu w niedziele nie stanowi utrudnienia dla ich codziennego życia.
Blisko 2/3 ankietowanych przyzwyczaiła się do zakazu handlu w niedzielę i po prostu planuje zakupy na inne dni tygodnia. Ponadto prawie połowa Polaków nie widzi potrzeby powrotu do handlu w ten dzień. W przypadku konieczności zrobienia zakupów w niedzielę klienci korzystają ze sprzedaży online (niemal 25 proc.) albo udają się do sklepów, których nie dotyczy zakaz (34,2 proc.). Te strategie najczęściej stosują Polacy z miast do 50 tys. mieszkańców (44,5. proc.) oraz ci, których dochód nie przekracza 1000 zł (52,7 proc. wskazań).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki