Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niebieska korekta OMT jest najmniej inwazyjna? Mieszkańcy do 8 lutego wypełniają ankiety

Janina Stefanowska
J.S.
Starania firm Hydromega i Ashland z Miszewa poskutkowały opracowaniem nowej koncepcji 5-kilometrowego odcinka Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta w rejonie Miszewa. Propozycja ta - zwana niebieską - ratuje 23 budynki pierwotnie przeznaczone do rozbiórki, w tym 7 budynków gospodarczych, 13 mieszkalnych i 3 przemysłowe.

Nowe rozwiązanie zakłada rozbiórkę 7 budynków, w tym 1 usługowego, 3 mieszkalnych i 3 gospodarczych. Trzeba będzie przesunąć jeden słup energetyczny oraz wyciąć 9 drzew w prawnie chronionej Alei Lipowej. Oś drogi przesunie się o ok. 650 m w stronę Banina i zbliży się do istniejącej zabudowy na odległość ok. 150 m. Pozostałe parametry drogi pozostają bez zmian - zapewniają projektanci firmy NERET s.c. z Gdańska.

Planowana obwodnica MT to droga ekspresowa po zachodniej stronie Trójmiasta. Ma łączyć węzeł drogowy w Chwaszczynie z węzłem zespolonym w Straszynie. Spośród pięciu koncepcji rekomendację biura projektowego Lafrentz - Polska, a także Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku zyskała koncepcja czerwona IA. Jednakże jej przebieg ingerowałby w obszar i działanie dwóch dużych firm w Miszewie - Ashland i Hydromega. Inwestor obwodnicy przystał więc na propozycję przedsiębiorców, którzy zlecili wykonanie dokumentacji alternatywnego przebiegu drogi w ich sąsiedztwie. Powstała wersja różowa i niebieska.

- Przygotowaliśmy koncepcję korekty fragmentu Obwodnicy Metropolitalnej Trójmiasta pod kątem jak najmniejszych kosztów społecznych - mówi Maciej Waniewski, szef biura projektowego NERET s.c. z Gdańska. - Wariant różowy jest podobnie inwazyjny jak wersja czerwona IA, co prawda ochrania zakłady pracy, ale nie jest tak korzystny jak wariant niebieski. Ten, według nas, jest pozytywny - zarówno dla mieszkańców, jak i dla gminy. Droga zostanie poprowadzona polami, mniej będzie wyburzeń, a do tego zachowane zostaną interesy firm, zatrudniających mieszkańców i płacących niemałe podatki do gminy. Wszyscy szukamy jak najlepszego rozwiązania, które oszczędzi domostwa mieszkańców i funkcjonujące firmy.

Tę nową opcję mieszkańcy przyjęli z dużym zadowoleniem.

- Spotykaliśmy się w grupach najbardziej poszkodowanych mieszkańców, by w terenie zobaczyć zaproponowane przez projektantów rozwiązania - mówi Jacek Miąskowski, radny z Banina. - Patrzyliśmy, jakie skutki przyniesie wariant czerwony IA i niebieski. I ten ostatni jest dla nas najlepszy, choć teraz wskazane do wyburzenia zostały zupełnie inne budynki niż dla wariantu czerwonego. To dla ich właścicieli jest nowością i rozumiemy, że są temu przeciwni. Ale wyburzeń będzie globalnie mniej, a ratujemy miejsca pracy i podatki dla gminy.

Teraz wiele zależy od samych mieszkańców i właścicieli terenów w rejonie Miszewa, Banina i Pępowa - do 8 lutego mają czas na złożenie ankiet, w których wypowiedzą się za jedną z opcji. Ankiety te są dostępne w Urzędzie Gminy w Żukowie oraz w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przy ul. Subisława 8 w Gdańsku.

Więcej na ten temat szukaj na kartuzy.naszemiasto.pl!

Napisz do autora: [email protected]

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki