Według informacji przekazanych nam przez Jarosława Maciejewskiego z biura prasowego wojewody, jeden nowy przypadek zakażenia wirusem AH1N1 potwierdzono wczoraj w Bytowie oraz trzy w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym. W tej trójce jest lekarka z kardiologii, która się opiekowała jednym z pacjentów z AH1N1. W związku z tym nadal obowiązuje w tym szpitalu zakaz odwiedzin.
Pacjent, u którego nie potwierdzono jeszcze zakażenia świńską grypą, zmarł w Szpitalu Specjalistycznym w Kościerzynie. - Pierwsze badania z wymazu, wykonane w tej placówce, nie potwierdziły wirusa - mówi Grażyna Greinke, powiatowy inspektor sanitarny w Kościerzynie. - Jednak ze względu na to że mężczyzna chorował już wcześniej i przyjmował leki, podjęliśmy decyzję o wykonaniu badań z osocza. Próbki wysłaliśmy do Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny. Teraz czekamy na wynik. Nieformalnym nadzorem sanepid objął także pozostałych członków rodziny zmarłego mężczyzny. - Trzy z pięciu pozostałych osób przyjmowały już antybiotyki - dodaje Grażyna Greinke. - W porozumieniu z lekarzem rodzinnym zdecydowaliśmy o włączeniu leków antywirusowych. Kolejnych zachorowań nie było.
CZYTAJ TAKŻE
To pierwszy taki przypadek w powiecie kościerskim. Wcześniej wirusa AH1N1 podejrzewano u jednego z lekarzy. Na szczęście żadne z badań nie potwierdziły jego obecności.
W środę w kościerskim szpitalu na wszystkich oddziałach wprowadzono zakaz odwiedzin. Ma to związek ze zwiększoną liczbą infekcji. Zakaz będzie obowiązywał do odwołania.
Świńską grypą zainfekowane są już trzy osoby w powiecie bytowskim. Czwarta jest podejrzewana o nosicielstwo wirusa AH1N1. W związku z tym szpital podjął decyzję o zamknięciu oddziałów.
- Jedna z osób jest w stanie ciężkim. To 30-latek, leżący na bytowskim oddziale intensywnej opieki medycznej - potwierdza Ewa Wichłacz, rzecznik prasowy Szpitala Powiatu Bytowskiego. - U tego pacjenta już potwierdziliśmy wirusa AH1N1, ale jego stan nie pozwala na przetransportowanie do szpitala zakaźnego w Gdańsku. Drugi pacjent z wirusem znajduje się na oddziale wewnętrznym - dodaje Wichłacz.
Jedną z podejrzanych o nosicielstwo wirusa świńskiej grypy jest pielęgniarka z miasteckiego szpitala. - Na razie jest to tylko podejrzenie - podkreśla rzecznik bytowskiego szpitala. Pielęgniarka ta miała kontakt z chorym, którego przed świętami Bożego Narodzenia przetransportowano do szpitala zakaźnego w Gdańsku. Teraz sama choruje. Oba szpitalne piony, bytowski i miastecki, nie są dostępne dla odwiedzających. - Zakaz wprowadziliśmy przed końcem roku. Nie był on jednak podyktowany wirusem świńskiej grypy, a zwiększoną liczbą zachorowań grypowych w ogóle - tłumaczy Wichłacz. - Nie chcemy narażać pacjentów stosujących antybiotyki, bo ich odporność jest niższa - wyjaśnia.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku jedna osoba z powiatu bytowskiego zmarła. Stwierdzono u niej wirusa AH1N1. Pierwotnie trafiła do bytowskiego szpitala, ale z powodu braku miejsc została przewieziona do chojnickiej placówki. Już stamtąd nie wróciła.
Współpraca Jolanta Gromadzka-Anzelewicz, Marcin Pacyno
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?