Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Alicja Boniuszko, najsłynniejsza primabalerina Opery Bałtyckiej

Grażyna Antoniewicz
Gdansk.pl / Gedanopedia
Alicja Boniuszko była tancerką-legendą. Gwiazdą, która była natchnieniem dla malarzy i kompozytorów. Zmarła najsłynniejsza primabalerina Opery Bałtyckiej.

W balecie "Pan Twardowski" Ludomira Różyckiego wcieliła się w postać najpiękniejszej kobiety świata, w "Fauście" była Piękną Heleną, a w balecie "Krakatuk" Kopciuszkiem. Andrzej Łuciuk specjalnie dla niej skomponował "Niobe", a Zbigniew Turski balet "Tytanię i osła".

Jej nazwisko znaleźć można w pięciu encyklopediach, m.in. w radzieckiej "Encyklopedii baletu" oraz "The Concise Oxford Dictionary of Ballet". W filmie "Popioły" tańczyła z szalem. Podczas zdjęć zachwyciła młodziutkiego wówczas Daniela Olbrychskiego. Aktor wkrótce przyjechał do Gdańska i do sali baletowej, gdzie ćwiczyła, wszedł na rękach.

Bardzo mi się podobał, ale był o parę lat za młody

- żartowała balerina.

Alicja Boniuszko była uczennicą Janiny Jarzynówny-Sobczak.

Tak wiele zawdzięczam mojej mistrzyni Janinie Jarzynównie-Sobczak - mówiła. - To ona mnie stworzyła, dała mi "duszę". Nauczyła też aktorstwa, bez którego nie ma baletu.

Od 1977 roku artystka poświęciła się pracy choreograficznej, prowadziła też zajęcia w gdańskiej szkole baletowej. Zmarła w poniedziałek, 23 grudnia 2019 roku.

Najważniejsze wydarzenia ostatnich dni:

POLECAMY w SERWISIE DZIENNIKBALTYCKI.PL:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki