Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie zabieraj swoich narządów do nieba. Uratuj kogoś tu, na ziemi

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Na przestrzeni lat 1993-2023 zidentyfikowano w województwie pomorskim 2658 potencjalnych dawców, z czego 1380 zostało dawcami. Pobrań wielonarządowych odbyło się w tym okresie 7880, w tym: serc - 311, wątrób - 692, płuc - 71, trzustek - 58, serc na zastawki - 294, rogówek - 1173
Na przestrzeni lat 1993-2023 zidentyfikowano w województwie pomorskim 2658 potencjalnych dawców, z czego 1380 zostało dawcami. Pobrań wielonarządowych odbyło się w tym okresie 7880, w tym: serc - 311, wątrób - 692, płuc - 71, trzustek - 58, serc na zastawki - 294, rogówek - 1173 fot. Karolina Misztal
- W ostatnich latach wzrosła liczba sprzeciwów zgłaszanych przez rodziny potencjalnych dawców. W 2017 roku wskaźnik ten wynosił 13 procent, a w roku ubiegłym zwiększył się do 17 procent - ubolewa Anna Milecka, kierownik Regionalnego Centrum Koordynacji Transplantacji UCK i wojewódzki koordynator Poltransplantu na Pomorzu.

W dziedzinie transplantacji UCK bije wszelkie rekordy. Poza trzustką przeszczepia się tu wszystkie narządy i tkanki, które się do tego nadają. Pod względem liczby przeszczepów gdański szpital również jest dziś liderem w kraju…

Nie ma jeszcze oficjalnych danych Poltransplantu za rok ubiegły z poszczególnych ośrodków w kraju. Jak zwykle ukażą się one w Biuletynie w połowie roku. Udało mi się jednak uzyskać kilka liczb dotyczących narządów. Jeśli chodzi o przeszczepy nerek, to 103 takie zabiegi dają nam trzecie miejsce w kraju, po Szpitalu Klinicznym im. Dzieciątka Jezus w Warszawie i Szpitalu Klinicznym im. A. Mielęckiego Śląskiego Uniwersytetu Medycznego w Katowicach. 49 przeszczepionych wątrób stawia nasz szpital na drugim miejscu, zaraz po Centralnym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. Również drugie miejsce daje nam 38 przeszczepionych płuc (Zabrze ma ich 50). Natomiast najwięcej serc, bo 51, przeszczepiono w Zabrzu. 49 w ośrodku wrocławskim, który bardzo prężnie się rozwija, 32 w Aninie, 16 w Krakowie i 14 w Gdańsku, co daje nam piąte miejsce w kraju. Najbardziej obiektywnym kryterium oceny aktywności ośrodków transplantacyjnych pod względem liczby zgłaszanych dawców jest liczba przeszczepów na milion mieszkańców. Dla województwa pomorskiego, które ma 2,3 mln mieszkańców, ten przelicznik wynosi 21,62, co daje nam pierwsze miejsce w Polsce. Średnia liczba dawców w Polsce wynosi 11,76 na 1 mln mieszkańców.

Czyli dwa razy więcej dawców pochodzi z Pomorza. To niebywały wynik…

Ten wynik mógłby być jeszcze lepszy, porównywalny do tych osiąganych w innych krajach, np. w Hiszpanii. W porównaniu do polskich ośrodków, które mają podobnie jak my, bardzo dużo przeszczepień nerek, np. warszawski, czy katowicki, wypadamy bardzo dobrze. Województwo mazowieckie z liczbą mieszkańców na poziomie 5,5 mln ma przelicznik na milion mieszkańców 10,16 i jednocześnie ma dwa razy więcej szpitali od nas. Drugie województwo porównywalne to śląskie, tam przelicznik jest wyższy, bo wynosi 15,83, a i tak jest niższy od naszego.

Na ten sukces UCK pracowało przez wiele lat. Pierwszy narząd - nerkę - przeszczepiono w Gdańsku w 1980 roku. I potem przez kilkanaście lat był to jedyny narząd przeszczepiany w Gdańsku…

Przygotowania do uruchomienia programu przeszczepiania nerek w Gdańsku rozpoczęły się dużo wcześniej. Prof. Jerzy Dybicki, szef zespołu chirurgów, przez rok szkolił się w Stanach Zjednoczonych pod kierunkiem znanego amerykańskiego chirurga naczyniowego Michaela Debakeya, a wówczas jeszcze dr hab. n. med. Wojciech Gacyk - w renomowanym ośrodku chirurgicznym w Atlancie. Przed i po przeszczepie nerki pacjentem opiekował się internistyczno-nefrologiczny zespół pod kierunkiem prof. Bolesława Rutkowskiego. Zespołem anestezjologów kierowała prof. Janina Suchorzewska. Od 1994 przeszczepia się w UCK również szpik, od 2006 - serce, a płuca i wątrobę od roku 2018.

Zapewne te nazwiska przejdą do historii medycyny, jednak spora grupa osób, które przyczyniły się do sukcesu, jakim był pierwszy przeszczep nerki w Gdańsku, a potem kolejnych narządów, pozostanie anonimowa…

Pierwszą osobą, która „uruchamia” procedurę przeszczepiania, jest ta, która zgłasza dawcę, najczęściej jest nim koordynator. Koordynatorzy szpitalni są zatrudnieni w szpitalach w całej Polsce, w tym również na Pomorzu. Współpracują oni z Poltransplantem. Zazwyczaj są to lekarze anestezjolodzy lub pielęgniarki z oddziałów intensywnej terapii. Zaangażowany w akcję transplantacyjną jest personel oddziału intensywnej terapii. Ponadto zespoły pobierające i przeszczepiające narządy z ośrodków transplantacyjnych. Uczestniczy w niej też wiele osób różnych profesji, między innymi kwalifikujących dawców i biorców narządów, immunologów, laborantów, itd.

Dostaje pani listę wytypowanych biorców?

Tak. Prawo wglądu do tej listy mają tylko osoby upoważnione przez Poltransplant. Wszyscy potencjalni biorcy muszą znaleźć się na Krajowej Liście Oczekujących (KLO) prowadzonej przez Poltransplant.

Pacjenci zakwalifikowani do przeszczepu czekają na narząd w kolejce?

Wszyscy potencjalni biorcy oczekują na KLO. W przypadku nerek, lista jest ogólnopolska. Immunolodzy z różnych ośrodków na terenie kraju dobierają biorcę i nerkę dawcy tak, by osiągnąć jak największą zgodność tkankową. Po przeprowadzeniu odpowiedniej procedury powstaje lista takich pacjentów. Pacjenci „wydzwaniani są” według kolejności na liście. Zdarza się, że przeszczepiony zostaje pacjent z dalszej pozycji, np. z 8 czy 9. Dlaczego? Dlatego, że np. biorca z numerem „1” ma aktywną infekcję, z numerem „2” przebywa za granicą, a numer „3” nie odbiera telefonu. Takie sytuacje się zdarzają. Osoba, która ostatecznie dokonuje wyboru biorcy, lekarz nefrolog, musi napisać protokół i uzasadnić swoją decyzję.

W kolejce chorzy czekają również na serce, płuca, wątrobę...

W przypadku tych narządów obowiązują listy lokalne. Nasz szpital również takie listy ma. Najważniejsze jest kryterium pilności i grupa krwi, jednak ważny jest również dobór fizyczny - dawca musi pasować do biorcy pod względem wagi i wzrostu, bo np. zbyt mały narząd przeszczepiony dużemu biorcy mógłby w ogóle nie podjąć funkcji.

W przypadku wątroby nawet jej fragment może uratować życie biorcy...

Najwięcej takich przeszczepów, tzw. rodzinnych, wykonuje Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Zazwyczaj rodzic oddaje fragment wątroby swojemu dziecku. Pacjentowi dorosłemu trzeba przeszczepić cały narząd, chyba że jest on niski i drobny jak kilkunastolatek.

Trudno przewidzieć, kiedy przyjdzie wiadomość „jest dawca”. Zbudził panią telefon z taką informacją w środku nocy?

I to nieraz. Koordynator pracuje przez całą dobę, bo nikt nigdy nie wie, gdzie i kiedy umrze człowiek, który może zostać dawcą. Może to być święto, może być niedziela, może to być dzień powszedni. W UCK w Gdańsku mamy komfortowe warunki, bo funkcje koordynatorów pełni już sześć osób. Mamy dwa dyżurne telefony. Pod jednym dyżuruje osoba, która odbiera zgłoszenia z Poltransplantu dotyczące potencjalnych dawców serca i płuc, a pod drugim potencjalnych dawców nerek i wątroby.

Telefon dzwoni i...

Od momentu zgłoszenia dawcy do pobrania narządu mija czasem kilka, a nawet kilkanaście godzin.

Narząd od dawcy trzeba wszczepić biorcy w określonym czasie. Zaczyna się go liczyć od śmierci dawcy czy od momentu pobrania narządu?

Każdy narząd ma swój „czas niedokrwienia zimnego” liczony od momentu pobrania od dawcy do momentu wszczepienia biorcy. Najmniej wymagającym czasowo narządem są nerki, mogą być wszczepione nawet do 48 godzin od pobrania. Serce jest najbardziej wymagające, musi się znaleźć w ciele biorcy w ciągu 3-4 godzin od pobrania, wątroba i płuca do 12 godzin. Dla odmiany, rogówki przekazywane są do banku tkanek i mogą być wszczepione do dwóch tygodni od pobrania.

Załóżmy, że dawca jest zgłoszony. Co dalej robi koordynator?

Warunkiem rozpoczęcia pracy przez koordynatora są: komisyjne stwierdzenie śmierci mózgu u potencjalnego dawcy, rozmowa z rodziną na temat dawstwa narządów i tkanek, potwierdzenie braku sprzeciwu w Centralnym Rejestrze Sprzeciwów. Koordynator jest odpowiedzialny za szczegółową rejestrację wszystkich potrzebnych danych o potencjalnym dawcy w Ustawowych Rejestrach Transplantacyjnych. Koordynator pozostaje w stałym kontakcie ze szpitalem, w którym przebywa dawca, i z koordynatorem centralnym Poltransplantu. To on decyduje o tym, który z ośrodków transplantacyjnych ma najbardziej pilnego biorcę i przyjedzie po narząd. Zwykle pobiera go zespół z ośrodka, w którym odbędzie się przeszczepienie. W momencie, gdy ustali się godzinę pobrania, koordynator kompletuje zespoły chirurgiczno-anestezjologiczne do pobrania i przeszczepiania narządów. Organizuje transport dla zespołu pobierającego oraz dla potencjalnego biorcy narządów.

Z jakiego rodzaju transportu korzysta się podczas koordynacji?

Najczęściej korzystamy z transportu kołowego. Współpracujemy również z Brygadą Lotnictwa Marynarki Wojennej oraz z policją w zakresie transportu zespołów pobierających serce, płuca i wątrobę. Kontaktujemy się również z Lotniczym Pogotowiem Ratunkowym w przypadku transportu biorców narządów z odległych miejsc w Polsce.

Czy ludzie wiedzą, co to jest rejestr sprzeciwów i czemu ma on służyć?

Większość ludzi słyszała o rejestrze sprzeciwów. Polskie prawo przewiduje kilka form zgłoszenia sprzeciwu. Poza sprzeciwem zgłoszonym i wpisanym do rejestru, ważny jest również sprzeciw ustny wyrażony w obecności dwóch świadków. Nie pytamy więc rodziny potencjalnego dawcy, czy zgadza się na pobranie narządów od ich zmarłego krewnego, ale czy ich bliski za życia deklarował sprzeciw. Jest jeszcze trzecia, bardzo prosta forma - wystarczy wyrazić swój sprzeciw na kartce papieru. Bardzo ważne jest, aby każdy z nas poinformował swoich najbliższych, jakie jest jego stanowisko na temat dawstwa narządów.

Czy na przestrzeni 25 lat pani pracy, jako koordynatora w UCK, zmienił się stosunek społeczeństwa do transplantacji narządów?

To trudne pytanie. My, jako koordynatorzy bezustannie propagujemy ideę dawstwa i transplantacji. Budowa świadomości w tej dziedzinie powinna rozpocząć się od najmłodszych lat, dlatego między innymi staramy się prowadzić edukację wśród młodzieży. Niepokojące jest to, że w ciągu ostatnich kilku lat rośnie liczba sprzeciwów zgłaszanych przez rodziny potencjalnych dawców. W 2017 roku było tych sprzeciwów 13 proc. (95 dawców), a w roku ubiegłym wskaźnik ten wzrósł do 17 proc. (107 dawców). Rozmowa z rodziną odbywa się po komisyjnym stwierdzeniu śmierci mózgu. Wówczas informuje się rodzinę o kolejnym etapie działań. Prosimy, by pożegnała się ze zmarłym, a następnie mówimy, że nastąpi odłączenie ciała ich bliskiej zmarłej osoby od respiratora, informujemy też o możliwości pobrania narządów dla chorych, dla których to jedyna szansa na przeżycie. Faktem jest, że zwiększa się liczba osób, które nie chcą, aby pobierano od nich narządy po śmierci. To bardzo smutna informacja.

Dlaczego w porównaniu z innymi krajami europejskimi, Polska - pod względem liczby przeszczepów nerek, wątroby, czy płuc na milion mieszkańców, zajmuje dość odległe miejsca?

W krajach Europy Zachodniej, głównie w Skandynawii bardzo popularne są przeszczepy nerki od dawcy żywego. W Polsce przelicznik taki na milion mieszkańców wynosi 1,2, a na przykład w Norwegii - 12, kraje Beneluxu 26 na milion. Tam nerkę może ofiarować choremu nawet obca osoba.

Który narząd przeszczepić najtrudniej?

Nie chciałabym wypowiadać się za chirurgów, ale z tego, co wiem, wiele zależy od biorcy - jak bardzo jest schorowany, na ile dobre ma naczynia itd. Najdłużej trwają transplantacje płuc i wątroby - czasem nawet 12-13 godzin. Serce jest narządem najbardziej wrażliwym na niedotlenienie, więc musi być przeszczepione jak najszybciej. Przeszczepianie nerki trwa około trzech godzin.

Największy problem polskiej transplantologii to...?

Wystarczy porównać listę oczekujących na przeszczepienie z listą rzeczywistych dawców, by stwierdzić, że zgłaszalność dawców jest niedostateczna.

Ilu chorych czeka na przeszczep w województwie pomorskim?

W UCK w Gdańsku oczekuje na płuca 61 osób, 30 na serce, 22 na wątrobę, 88 na nerkę, 38 na szpik, 215 na rogówkę. W Polsce na liście Poltransplantu aktualnie oczekuje na przeszczepienie narządu 1886 pacjentów.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki