Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie urok to wirus. Klienci Amber Gold najpewniej jeszcze poczekają na pieniądze, tym razem ze względu na epidemię

wie
Po raz kolejny nie udało się znaleźć kupca na ostatni pakiet wierzytelności po niesławnej gdańskiej piramidzie finansowej Amber Gold. Kolejną licytację poprzedzić musi zgoda sądu, którą opóźnić może pandemia koronawirusa. Tymczasem syndyk masy upadłościowej spółki odbywa kwarantannę domową.

Już po raz drugi nie udało się sprzedać wycenianego początkowo na 849 tysięcy złotych ostatniego elementu majątku Amber Gold - pakietu wierzytelności pozostających po upadku firmy zajmującej się inwestycjami w metale szlachetne. Wśród zajmujących się windykacją ponad 90 firm, nie znalazła się, żadna chętna by zapłacić 764 tys. zł. Kolejna próba znalezienia kupca, który będzie próbował odzyskać długi zaciągnięte w spółce odbędzie się po cenie wywoławczej poniżej 700 tys. zł. Na razie jednak trudno powiedzieć, kiedy ogłoszona zostanie licytacja.

By ogłosić licytację, po cenie obniżonej o kolejne 10 procent, niezbędna jest zgoda sędziego komisarza. Tymczasem w związku ze stanem epidemii, sądy działają tylko w ograniczonym zakresie i, jak dotąd tej zgody nie otrzymałem

- tłumaczy „Dziennikowi Bałtyckiemu” syndyk Józef Dębiński, który ze względu na wcześniejszy pobyt za granicą do końca tego tygodnia przebywał będzie na kwarantannie domowej.

W tym momencie pulę pieniędzy do podziału pomiędzy poszkodowanych po upadku parabanku syndyk szacuje na ok. 66 mln zł, z czego kilkanaście mln zł udało się odzyskać z pożyczek udzielonych wcześniej przez parabank. Jak słyszymy, nawet przybliżona wartość ostatniego pakietu objęta jest tajemnicą. Ogółem na wypłaty od syndyka czeka około 19 tysięcy klientów, którzy w piramidzie obiecującej potężne zyski z inwestycji w metale szlachetne „utopili” ok. 658 mln zł.

Druga grupa ofiar Amber Gold to około 1,5 tysiąca osób, które nie złożyły pozwów ani nie zgłosiły się do syndyka czy sędziego komisarza. Według nieprawomocnego orzeczenia sądu małżeństwo twórców spółki powinno zapłacić im ok. 32,6 mln zł odszkodowania. Nie jest tajemnicą, że wyegzekwowanie tych pieniędzy jest bardzo wątpliwe w kontekście faktu, że majątek po spółce został zajęty przez Józefa Dębińskiego, a oboje oskarżeni od ok. 7 lat przebywają za kratami.

Na pytanie „czy zapłacą?”, prowadząca sprawę prokurator Izabela Janeczek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi, odpowiadała:
- Nie jestem w stanie tego przewidzieć. Oskarżeni w dalszym ciągu są pozbawieni wolności.

Mimo, że afera Amber Gold wybuchła w drugiej połowie 2012 roku, naprawa szkód jest wciąż w początkowym stadium. Jak dotąd jedynie w kwietniu 2018 roku 4,4 mln zł zostało zapłacone około 20 wierzycielom, którzy przezornie zabezpieczyli swoje roszczenia hipotekami na nieruchomościach spółki przed ogłoszeniem jej upadłości.

Kwotą 200 tys. zł w lipcu tego roku uregulowane zostały zaległości za wynajem pomieszczeń przez złotego giganta na glinianych nogach, a kolejne 200 tys. zł trafiło do byłych pracowników AG, którzy od 2012 r. nie otrzymali zaległych pensji. 730 tys. zł przekazano z kolei do Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, a 130 tys. zł wydano na zaległości z tytułu podatku od nieruchomości wobec gmin Gdańsk, Wrocław i Warszawa i wobec Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych.

Ok. 10 procent wartości roszczeń, jakie udało się uzbierać syndykowi masy upadłościowej Amber Gold, to niewiele. Warto jednak pamiętać, że według przepisów w „kolejce” wierzycieli z automatu zawsze jako pierwszy ustawia się Skarb Państwa, i gdyby nie korzystny wyrok, kwota 66 mln zł zostałaby jeszcze uszczuplona o 12,3 mln zł na zaległy podatek dochodowy spółki za lata 2009-10.

Przed sądem udało mi się wykazać, że w praktyce w tym czasie spółka nie wypracowała żadnego zysku

- tłumaczył Józef Dębiński.

Wyrok w sprawie Amber Gold. Sąd w Gdańsku ogłasza wyrok dla Marcina P. i Katarzyny P. 16.10.2019

Wyrok w sprawie Amber Gold 16.10.2019. Sąd w Gdańsku skazał ...

emisja bez ograniczeń wiekowychnarkotyki
Wideo

Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki