Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można zmuszać do heroizmu [ROZMOWA]

Joanna Surażyńska-Bączkowska
Dr Aleksandra Sarna, psycholog

Co Pani sądzi na temat wprowadzenia całkowitego zakazu aborcji?
Uważam, że proponowane zmiany są nieludzkie. Nie możemy nikogo zmuszać do heroizmu, bo z pewnością jest nim urodzenie chorego dziecka, ryzykowanie życia kobiety. Nie wiem, co ja zrobiłabym w takiej sytuacji, ale na pewno chcę mieć wybór.

Czyli uważa Pani, że obecne przepisy są właściwe?
Jestem za liberalizmem. Uważam, że każdy ma swoje sumienie i własne poglądy. Obecne przepisy, które pozwalają na usunięcie ciąży w kilku sytuacjach, też nie zawsze są respektowane. W krajach cywilizowanych, gdzie aborcja jest legalna, wcale nie jest tak, że kobiety na potęgę usuwają ciążę. Tak naprawdę zakaz aborcji uderza przede wszystkim w kobiety uboższe i mniej wykształcone, bo te zamożniejsze i tak zrobią to, co będą chciały, choćby w „podziemiu”. Skoro takie sytuacje się zdarzają, to bezpieczniej byłoby w warunkach szpitalnych. Nie przekonują mnie argumenty polityków na temat zakazu aborcji. Ciąża może być usunięta do 12 tygodnia. Najbardziej rozśmiesza mnie argument, że płód cierpi, bo nie ma na to żadnych dowodów klinicznych. Tak samo cierpi podczas porodu.

Miała Pani pacjentki, które szukały pomocy po aborcji?
Oczywiście. Były to np. kobiety, które odczuły ulgę i zastanawiały się, czy to jest normalne, czy coś jest z nimi nie tak. Dla innych był to dramat z całą gamą przykrych uczuć. Wszystkie przeżywały ostry zespół stresu (ASD), ale pomogły im terapie.

Brała Pani udział w „czarnych protestach”, podczas których w wielu miastach kobiety walczyły o swoje prawa?
Byłam na wielu manifestacjach razem z 6-letnim synem. Uważam, że nie jest to sprawa tylko kobiet, ale też mężczyzn. Oni przecież są współodpowiedzialni i obojętnie, jaka będzie decyzja w sprawie ciąży, to powinni towarzyszyć kobiecie. Mój syn wiedział gdzie i po co ze mną idzie. Chcę, żeby uczestniczył w życiu społecznym, uczył się odpowiedzialności. Choć mamy już 2016 rok musi też wiedzieć, że czasem, niestety, trzeba walczyć o prawo wyboru.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki