18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie można zatrzymać osób, które deklarują, że chcą poopalać się na plaży

rozm. Dorota Abramowicz
Dorota Nelke / UM Gdynia
Z Jerzym Zającem, dyrektorem Urzędu Miasta w Gdyni, rozmawia Dorota Abramowicz

Do wojewody pomorskiego trafiły nagrania rozmów między policją a Strażą Miejską w niedzielę, 18 sierpnia. Co z nich wynika?
Wojewoda poprosił o przekazanie informacji na temat działań gdyńskiej Straży Miejskiej. Poinformowaliśmy, że tego dnia na terenie między dworcem a plażą działało sześć patroli - dwa zmotoryzowane, dwa piesze i dwa patrole mieszane, składające się z policjanta i strażnika miejskiego.

Kiedy Straż Miejska została poinformowana o przyjeździe pociągu z kibicami?

O godz. 8.06.

Ponoć strażnik wcześniej nie wiedział o przyjeździe kilkuset kibiców do Gdyni?

Pociąg mógł przyjechać o godzinie 12. lub o 8. rano. Przyjechał wcześniej i taka informacja od policji do SM dotarła. Kilkanaście minut później, o godz. 8.24, oficer dyżurny KMP poprosił dyżurnego Straży Miejskiej, żeby kamery z centrum monitoringu SM, sprawdzające miejsca, gdzie znajdują się kibice, przekazać do dyspozycji policji. Od tej chwili strażnicy, choć mieli podgląd, jedynie biernie obserwowali przebieg wydarzeń.

Nie mogli zareagować?
Policja wyposażona jest w sprzęt, siły i środki służące zapewnieniu bezpieczeństwa w mieście. Straż Miejska może być użyta do działań porządkowych. Policja poprosiła zresztą strażników m.in. o zabezpieczenie Szpitalnego Oddziału Ratunkowego, gdzie przywożono zarówno kibiców, jak i marynarzy z meksykańskiego żaglowca. To strażnicy ujęli i przekazali policji jednego z kibiców, wskazanego przez Meksykanina jako sprawcę napadu.

Wróćmy do godzin rannych. Czy to prawda, że policja eskortowała kibiców w drodze na plażę?
Kiedy kibice wyruszyli z dworca w stronę plaży, policjanci monitorowali ich przejście.

Nie mogli ich zatrzymać?
Nie można zatrzymać osób, które deklarują, że chcą się poopalać, kąpać w zatoce, zwiedzić miasto.

Jeśli jednak odpalają race, może być już niebezpiecznie.Nie wiemy, dlaczego do godziny 15. nie było reakcji sił policyjnych.

Czy to prawda, że policjanci sugerowali strażnikom, by nie reagowali na widok kibiców siusiających na plażę?
Nic na ten temat nie wiem.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki