Zachęcam, abyśmy mimo głębokich politycznych różnic, jako lokalni patrioci, dołączyli jutro do organizowanych w pomorskich miastach rocznicowych wydarzeń, do kolorowych parad, pokazów rekonstrukcyjnych i koncertów pieśni patriotycznych.
Dzięki takiemu włączeniu się w te obchody będziemy mieli okazję otrzeć się o wydarzenia sprzed niemal stu lat. I wyrazić szacunek do historii i naszych trudnych losów. Nie dajmy się wciągnąć w polityczne gierki, bitwę na słowa i udowadnianie, kto jest lepszym, bardziej prawym i prawdziwym Polakiem. Bądźmy ponad te głupie podziały.
Nie chcę, żeby to zabrzmiało patetycznie, ale przecież to fakt, że w 1918 roku nasi przodkowie doświadczyli cudu przywróconej wolności. Wówczas po 123 latach niewoli na gruzach państw zaborczych odrodziła się Rzeczpospolita. Nie zapominajmy, że za jej wskrzeszenie tysiące Polaków zapłaciło jednak cenę najwyższą. Pod obcymi sztandarami ginęli na frontach I wojny światowej. I pamiętajmy, że nasz region - Pomorze - został przyłączony do macierzy w roku 1920, czyli dwa lata później.
PLUS DZIENNIK BAŁTYCKI: wydanie z dn. 10.11.2017 r.
W dzisiejszych „Rejsach” przypominamy trudne losy i skuteczność ówczesnych Kaszubów w walce o polskość tych ziem. To właśnie Kaszubi, Antoni Abraham (zwany królem Kaszubów) i Tomasz Rogala, zostali oddelegowani na konferencję pokojową w Wersalu w 1919 roku, gdzie domagali się przyłączenia Kaszub do Polski. Użyli wtedy siły argumentu. Dowodem polskości ziem kaszubskich, jaki przedstawili komisarzom, była książka telefoniczna Kościerzyny potwierdzająca, że mieszka tu więcej osób o nazwisku polskim niż niemieckim.
Święto Niepodległości 2017 w Trójmieście [PROGRAM]
Dziś nasza sytuacja geopolityczna jest stabilna, ale świat stał się nieprzewidywalny, a dyplomacja mało finezyjna. Układ sił na świecie zmienia się i tworzy na naszych oczach. Jesteśmy pokoleniem, które żyje w wolnej Polsce. Sami stanowimy o sobie. Tamtego marzenia, pradziadków, dziadków, ojców, nie wolno nam zmarnować.
Życzę, żeby u każdego z nas patriotyzm przejawiał się w szacunku do drugiego człowieka, w dbaniu o najbliższe otoczenie, w radości z życia na Pomorzu. Byśmy bez lukru i udawania umieli rozmawiać ze sobą o powikłanych dziejach dużej i małej ojczyzny.
Poprzedni komentarz redaktora naczelnego "Dziennika Bałtyckiego":
Nie przenoście nam Lotosu do Orlenu, bo to siła i duma Pomorza
Narodowe Święto Niepodległości w Helu 2017
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?