Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie chcemy spalarni

Wawrzyniec Rozenberg
Konsultacje w sprawie spalarni śmieci w Wiślince przekształciły się w ostre spory
Konsultacje w sprawie spalarni śmieci w Wiślince przekształciły się w ostre spory Wawrzyniec Rozenberg
Niezwykle burzliwy przebieg miały konsultacje społeczne na temat wyboru lokalizacji spalarni śmieci dla Gdańska, które zorganizowano w poniedziałek wieczorem w Wiślince. Jednym z miejsc, gdzie zakład miałby powstać, jest teren sąsiadujący z oczyszczalnią Wschód na granicy Gdańska i gm. Pruszcz Gd.

Przeciw tej lokalizacji protestują mieszkańcy okolicznych wsi leżących w gminie Pruszcz oraz Cedry Wielkie, a także peryferyjnych dzielnic Gdańska - Rudniki i Sobieszewo. Spotkanie zorganizowano na wniosek sołtysów Wiślinki, Bogatki i Przejazdowa.

200 - tylu ludzi przyszło na zebranie w sprawie spalarni. Korytarz Szkoły Podstawowej w Wiślince nie wszystkich pomieścił. Część osób stała w otwartych drzwiach.

Zebrani podzielili się od pierwszego zdania i przez całe spotkanie sprawiali wrażenie, jakby nie chcieli poznać argumentów drugiej strony. Przedstawiciele Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach i firmy Sokotek wyjaśniali, na czym polega spalanie odpadów, a mieszkańcy tłumaczyli, że nie chcą uciążliwego zakładu. Na to odpowiadano im, że zakład nie jest uciążliwy. W tej sytuacji trudno było o porozumienie.

- Nie godzimy się na spalarnię w pobliżu naszych domów. Włodarze Gdańska już wcześniej "uszczęśliwili" nas śmierdzącą oczyszczalnią ścieków i górą fosfogipsów. Mamy też pod nosem rafinerię - grzmiał Janusz Sampolski, sołtys Przejazdowa. - Najpierw trzeba zbadać oddziaływanie na glebę i powietrze istniejących trucicieli, a potem rozmawiać o spalarni!

Ze spotkania w Wiślince wynikło zatem jedno - mieszkańcy spalarni nie chcą i będą protestować.
- Lokalizacja zakładu nie jest jeszcze przesądzona. Słuchamy opinii mieszkańców - zapewnia Tomasz Nowicki z firmy Sokotek. - Za zbudowaniem instalacji w pobliżu oczyszczalni Wschód przemawia wiele czynników. Jest to między innymi sąsiedztwo wielkich zakładów przemysłowych, dobry układ komunikacyjny i brak w okolicy obszarów chronionych.
- Do wczoraj upierałem się, by ze względów oszczędnościowych wykonać tylko jeden raport oddziaływania na środowisko - przyznaje Dariusz Sylwestrzak, szef Zakładu Utylizacyjnego w Szadółkach. - Po konsultacjach społecznych jestem jednak przekonany, że trzeba będzie go zrobić dla dwóch alternatywnych lokalizacji. Przetarg ogłosimy w ciągu najbliższych tygodni. Spalarnia musi powstać, bo po 2012 roku kraje UE będą płacić ogromne kary za składowanie śmieci, które mogą być spalone. To przedsięwzięcie musi się udać!

Po konsultacjach czas na decyzję

Konsultacje w sprawie budowy spalarni nie były dobrą wolą władz Gdańska. Są wymagane w przypadku inwestycji z wykorzystaniem pieniędzy UE. Zorganizowano łącznie sześć spotkań z mieszkańcami i samorządami - najpierw w Gdańsku i Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach. Potem w Tczewie, Gdyni, Starogardzie Gd. i Wiślince.

Udział wzięło w nich razem około 1000 osób. 10 grudnia w sali posiedzeń Rady Miasta Gdańska odbędzie się podsumowanie konsultacji. Zaproszenia otrzymają, oprócz przedstawicieli władz, organizacje ekologiczne i najbardziej aktywni uczestnicy spotkań. Po tym zebraniu ma być ogłoszony przetarg na wykonanie raportów oddziaływania na środowisko dla dwóch wybranych lokalizacji. Potem zapadną ostateczne decyzje.

Warto dodać, że np. we Francji działa 171 spalarni śmieci. W Polsce jest jedna - w Warszawie. W Gdańsku śmieci z jednego roku, usypane na wysokość 20 metrów, zajmują hektar ziemi.

Szukaj także: http://gdansk.naszemiasto.pl/

Internauto, podziel się z nami swoją opinią o spalarni i jej planowanej lokalizacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki