Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie będzie zarzutów wobec wiceprezydenta

Piotr Weltrowski
Gdańscy prokuratorzy nie znaleźli dowodów potwierdzających przyjęcie łapówki przez Cezarego Jakubowskiego, byłego wiceprezydenta Sopotu. Paweł S., syn byłej senator SLD z Pomorza w październiku 2007 roku oskarżył o przyjęcie od niego łapówki kilku sopockich urzędników, w tym Cezarego Jakubowskiego.

Śledztwo w tej sprawie umorzono.Sprawa wyszła na jaw, gdy Pawła S. przesłuchiwano w związku z zupełnie innym postępowaniem prowadzonym w sprawie wymuszeń kredytów bankowych.

Współpracując z wymiarem sprawiedliwości, miał on oskarżyć kilku sopockich urzędników o to, iż przez pośrednika przyjęli od niego 30 tys. zł łapówki za wydanie korzystnej dla niego decyzji lokalowej dotyczącej przebudowy poddasza w jednym z budynków znajdujących się na al. Niepodległości w Sopocie.

Paweł S. starał się o pozwolenie na zagospodarowanie strychu kamienicy. Zgodnie z prawem, uchwałę pozwalającą na przeprowadzenie takiego remontu wydaje wspólnota mieszkaniowa. Problem w tym iż w tej kamienicy część mieszkań należała do miasta, a co za tym idzie - również urzędnicy musieli się podpisać pod uchwałą wspólnoty.

Podpisy takie standardowo składali w takiej sytuacji naczelnik Wydziału Lokalowego oraz wiceprezydent miasta odpowiedzialny za sprawy lokalowe. Taką funkcję sprawował wówczas Cezary Jakubowski, obecnie wiceprzewodniczący sopockiej Rady Miasta.
Paweł S. dopiął swego i uzyskał zgodę na przebudowę strychu. Samego remontu jednak nigdy nie przeprowadził. Śledczych zapewniał jednak, iż łapówkę zapłacił.
- W toku postępowania nie potwierdzono, by takie zdarzenie nastąpiło - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Wobec stwierdzenia, że brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie popełnienia przestępstwa, postępowanie w tej sprawie zakończono.
Jakubowski nie kryje zadowolenia.

- Nigdy nie wątpiłem, że sprawa będzie miała taki właśnie finał - mówi. - Nie wszystkie media informowały o toczącym się postępowaniu rzetelnie, ostatnie miesiące nie były więc dla mnie zbyt przyjemnym okresem. Mam jednak nadzieję, że teraz wszystko to się skończy.
Co ciekawe, prokuratura, umarzając śledztwo, wyodrębniła z niego kilka wątków, które są przedmiotem nowego postępowania.

Na razie wiadomo tylko, iż śledczych zaniepokoiły możliwe nieprawidłowości dotyczące gospodarowania sopockimi mieszkaniami komunalnymi. Chodzi m.in. o wyjątkowo szybkie decyzje dotyczące zamian lokali komunalnych. Szczegółów tego śledztwa prokuratura zdradzać jednak nie chce. Wiadomo, iż objęte są nim decyzje dotyczące około 30 sopockich mieszkań.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki