Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NFZ odmawia leku chorej na raka

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Mikołaj, synek pani Katarzyny, ma  zaledwie trzy lata
Mikołaj, synek pani Katarzyny, ma zaledwie trzy lata G. Mehring
Nic nie dały zalecenia gdańskich lekarzy wsparte opiniami wybitnych autorytetów z warszawskiego Centrum Onkologii.

Urzędnicy z Pomorskiego NFZ pozostali nieugięci. Dwukrotnie już odmówili chorej na raka mieszkance Gdańska jedynego leku, który może jej pomóc. Wbrew stanowisku onkologów urzędnicy twierdzą, że nie ma mocnych dowodów, że terapia nim jest bardziej efektywna niż leczenie paliatywne, czyli łagodzące cierpienie.

Mimo postępu choroby pani Katarzyna czuje się dobrze. Nie leży przykuta do łóżka. Pracuje zawodowo jako nauczycielka w jednej z gdańskich szkół. Wychowuje trzyletniego synka Mikołaja. Marzy, by być przy nim, jak pójdzie do szkoły, obserwować, jak będzie dorastał. Może jednak tego nie doczekać, bo specjaliści z Wojewódzkiego Centrum Onkologii wyczerpali już wszystkie standardowe możliwości leczenia. Jedyną szansę może dać jej tzw. niestandardowa chemioterapia Trabektedyną - nowym lekiem zarejestrowanym w krajach UE i stosowanym z powodzeniem właśnie w rzadkim rodzaju raka, na który choruje pani Katarzyna.

- Synek miał osiem miesięcy, gdy zgłosiłam się do ginekologa na kontrolę - relacjonuje kobieta.
- W trakcie badania lekarz nic nie mógł wyczuć, jednak USG pokazywało jakąś zmianę w macicy. Oglądał ją przez 40 minut, w końcu orzekł, że może to być chusta operacyjna pozostawiona w moim brzuchu podczas cesarskiego cięcia. To samo podejrzewali radiolodzy z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie pacjentka trafiła na konsultację. Podczas operacji w Szpitalu "Kliniczna" zmianę wycięto - badanie histopatologiczne nie pozostawiało wątpliwości, to był rak - rzadko występujący mięsak tkanek miękkich.

Więcej o tej sprawie i rozmowa z Barbarą Kawińską, dyrektorem Pomorskiego NFZ w środowym, papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki