Neptun otoczony przez policję 26.07.2020 r. Przy fontannie pozostawiono podejrzany pakunek

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Fontanna Neptuna
Fontanna Neptuna Karolina Misztal
Drugiego dnia trwania jarmarku, ok. godz. 13., na ogrodzeniu fontanny Neptuna anonimowy mężczyzna zawiesił podejrzany pakunek. Poinformowana o fakcie policja zadecydowała o wyznaczeniu strefy bezpieczeństwa oraz wezwaniu pirotechników.

W niedzielę ok. godz. 13 na ogrodzeniu fontanny Neptuna niezidentyfikowany mężczyzna zawiesił podejrzany pakunek. Zauważył to operator monitoringu. Na miejsce został skierowany patrol policji. Funkcjonariusze zdecydowali się na wezwanie pirotechników, a obszar wokół Dworu Artusa ogrodzili taśmą, wyznaczając strefę bezpieczeństwa.

Szczęśliwie szybko udało się ustalić tożsamość mężczyzny odpowiedzialnego za całe zamieszanie.

- Jak się okazało na ogrodzeniu fontanny zawiesił urządzenie rejestrujące - powiedziała rzecznik policji st. asp. Karina Kamińska.

Przesłuchany mężczyzna tłumaczył, że jest artystą i w ten sposób chciał uwiecznić życie jarmarku.

iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki