Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nauka online na Pomorzu. Wykluczone cyfrowo dzieci mogą się już uczyć online. Akcja wolontariuszy z Gdańska. Wciąż można pomóc

Tomasz Chudzyński
Tomasz Chudzyński
Komputery z recyklingu dla potrzebujących
Komputery z recyklingu dla potrzebujących Paweł Hryniewicz/ Archiwum
Dwadzieścia sześć komputerów - zestawów do zdalnej nauki, trafiło do potrzebujących dzieci z Pomorza. To sprzęt z odzysku, przywrócony do życia przez grupę wolontariuszy z Gdańska. - Potrzeby wciąż są duże, każdy może wesprzeć tę inicjatywę - mówi Paweł Hryniewicz, inicjator akcji.

Komputery dostały osoby z Wejherowa, Rumii, Redy, Gdyni i Gdańska z rodzin ubogich, potrzebujących. Obdarowane zostały domy dziecka, rodziny zastępcze, rodzice osób niepełnosprawnych, i niepełnosprawni rodzice.

W sumie potrzebującym przekazano 26 komputerów, w tym 6 stacjonarnych. Dwa komputery zostały za darmo naprawione i przekazane z powrotem właścicielom. Rozdano również trzy tablety.

Komputery z recyklingu dla potrzebujących

Nauka online na Pomorzu. Wykluczone cyfrowo dzieci mogą się ...

Większość zestawów to sprzęt z odzysku

Pozyskany w ramach internetowej zbiórki sprzęt trafił do Pawła Hryniewicza i czterech innych, wspierających go informatyków.

Pomysł akcji powstał po tym, gdy sam musiałem pomóc moim dzieciom w przystosowaniu sprzętu do lekcji online - tłumaczy Paweł Hryniewicz. - Moje dzieci mają komputery, ale pomyślałem, że w wielu domach sytuacja może być zupełnie inna. Zapytałem o to na grupie Widzialna Ręka Trójmiasto na Facebooku. Okazało się, że z uwagi na braki sprzętowe wiele dzieci nie może w lekcjach online uczestniczyć.

Jako jedna z pierwszych odezwała się jedna z kaszubskich szkół. Powstała lista potrzebujących. Ona wciąż jest aktualizowana.

- Otrzymaliśmy dramatyczne wręcz statystyki dotyczące braków sprzętowych u uczniów tej placówki. Potrzeba było 70 zestawów komputerowych - mówi Hryniewicz. - Kolejne informacje przyniosły jeszcze wyraźniejszy obraz tej sytuacji - wiele dzieci ma tylko telefony komórkowe, nie ma komputerów, nie mają dostępu do internetu (mieszkają w miejscowościach, gdzie brakuje zasięgu). To jest poważny problem, prawdziwe wykluczenie. Można powiedzieć, że system edukacji w tym przypadku upadł.

Ogłosił zbiórkę zużytego sprzętu informatycznego

Jak sam podkreśla, mimo że nie jest z wykształcenia informatykiem, to z komputerami ma do czynienia od lat. Najpierw zestawy montował samodzielnie, potem dołączyło kilka innych osób, które również montują komputery, naprawiają zużyte zestawy, instalują odpowiednie oprogramowanie).

Pierwsze trzy zestawy złożyłem z moich prywatnych części. Potem zaczęło się to wszystko "kręcić". Ktoś oddał nawet swojego, prywatnego laptopa, ktoś przekazał kamerki internetowe z mikrofonem - mówi Paweł Hryniewicz.

Do Pawła Hryniewicza trafia przeważnie sprzęt zużyty, lub taki którego ktoś chciał się pozbyć. W ten sposób powstał magazyn części, które "zrecyklingowane", złożone od nowa w zestawy, zaczynają działać.
- Część z tych komputerów to "dziadki", ale po liftingu, w pełni sprawne, dzięki którym dzieci mogą uczyć się zdalnie - podkreśla pomysłodawca. - Ludzie, którym przywozimy sprzęt są bardzo wdzięczni. To bardzo wzruszające - mówi Hryniewicz.

Wykluczonych cyfrowo uczniów nadal jest sporo

Akcja wciąż trwa. Szkoły będą wciąż zamknięte, wykluczonych cyfrowo uczniów, z potrzebujących rodzin, nadal jest ogrom, zwłaszcza w mniejszych miejscowościach

Inicjatorzy akcji podkreślają, że w ich zasobach czeka sporo sprawnych, dobrej jakości monitorów.
Potrzebne są przede wszystkim karty wifi, pakiety łączności internetowej - mówi Paweł Hryniewicz. - Do tego kamerki internetowe i słuchawki z mikrofonami, stare głośniki - bez tych urządzeń nie można zdalnych lekcji realizować. Przydają się zasilacze do laptopów, bo mamy sporo sprzętu bez tych elementów.

- Na pewno wielu osobom zalega trochę starego sprzętu. Apelujemy, by go przekazać na zbiórkę - dodaje Mayra Wojciechowicz, wspierająca akcję. - Laptopy, tablety, smartfony, modemy, ekrany, komputery, kamerki, słuchawki - my to wszystko wykorzystamy. Potrzeba nam również więcej informatyków, bo sprzętu "do reanimacji" jest coraz więcej. Przydałoby się również miejsce na skład części. W tej chwili 20 komputerów przechowujemy w pomieszczeniach jednej z fundacji, a mieszkanie Pawła Hryniewicza jest już wypełnione częściami po brzegi.

Osoby, które chcą wesprzeć akcję mogą się zgłosić na fanpage Widzialna Ręka Trójmiasto na Facebooku lub pod adresem mailowym [email protected].

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki