Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza szopa. Niewidzialna ręka i noga

Dariusz Szreter, szef magazynu "Rejsy"
Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
"Super Express", podsumowując zarobki polskich sportowców, wyliczył ostatnio, że w 2014 Robert Lewandowski zarobił około 107 mln zł. Po podzieleniu przez 12 daje to sumę nieco powyżej 8,9 mln zł miesięcznie. Informacja ta wywołała zrozumiałe poruszenie w kraju, gdzie wynagrodzenie minimalne wynosi 1750 zł brutto, a i to tylko dla tych, którzy są zatrudnieni na etat.

Jeszcze niedawno zadowolilibyśmy się tłumaczeniem, że skoro ktoś tyle Lewandowskiemu płaci, to znaczy, że jego praca i wizerunek są tyle właśnie warte. Bo przecież reguluje to "niewidzialna ręka wolnego rynku". Tyle że w międzyczasie zdążyliśmy się zorientować, że w powyższej nazwie prawdziwy jest tylko pierwszy człon.

Ile zarabiają polscy sportowcy? Robert Lewandowski bije wszystkich na głowę

Ręce, które regulują rynek, najczęściej są poza zasięgiem naszego wzroku i procedur demokratycznych. A jeśli już migną nam przed oczami, widać, jak dużo mają brudu za paznokciami. Należałoby więc raczej powiedzieć: jeżeli ktoś tyle płaci Lewandowskiemu, to znaczy, że ma w tym swój interes, a ten interes wcale nie musi być zgodny z interesem większości. O przekrętach, wydmuszkach finansowych, praniu pieniędzy itp. w futbolu napisano już niejedno. Nie twierdzę, że to akurat przypadek Lewandowskiego, ale rzecz w tym, że system jest patologiczny i rodzi kolejne patologie.

Przeczytaj więcej felietonów Dariusza Szretera

Tak jak arabscy szejkowie czy rosyjscy oligarchowie, którym się trafiły roponośne źródła, tak FIFA posiadła kontrolę nad źródłem globalnych emocji i dzięki temu rozdaje karty. Na przykład przyznając organizację mundialu w 2022 roku Katarowi. To nic, że tamtejszy klimat nie sprzyja rozgrywaniu meczów w czerwcu i lipcu. Ważne, że klimat finansowy jest tam przyjazny. Najwyżej turniej przesunie się na luty, a że w tym samym czasie rozgrywane będą zimowe igrzyska olimpijskie - tym gorzej dla olimpijczyków.

Wracając do Lewandowskiego - a może to jest tak, że po prostu nie potrafimy się cieszyć z sukcesu rodaka? Odpowiem cytatem z Dalajlamy: "Nasza planeta nie potrzebuje kolejnych ludzi sukcesu. Natomiast desperacko potrzebuje wszelkiego rodzaju orędowników pokoju, odnowicieli, uzdrowicieli (…). Potrzebuje ludzi z moralną odwagą, gotowych tworzyć nadający się do życia i bardziej ludzki świat, a te wartości mają mało wspólnego z pojęciem sukcesu ustanowionym przez naszą kulturę".

Treści, za które warto zapłacić! REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI

Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki