Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza szopa. Kapustka w głowach

Dariusz Szreter
Dariusz Szreter
Dariusz Szreter archiwum db
Jedną z podstawowych różnic między kulturą Starożytnej Grecji i Starożytnego Rzymu było podejście do sportu. Grecy wymyślili i kultywowali igrzyska olimpijskie, poświęconą bogom szlachetną rywalizację atletów, na czas trwania której zawieszano wszelkie konflikty zbrojne. Rzym natomiast zafundował ludowi zupełnie inny rodzaj igrzysk, nierzadko krwawych, bo te lud lubił najbardziej. U progu XX wieku cywilizacja Zachodu podjęła próbę reaktywacji idei olimpijskiej. Od dłuższego czasu widać jednak coraz wyraźniej, iż pod względem upodobań sportowych bliżej nam do Rzymu.

Najlepszym tego przykładem jest Euro 2016. W żadnym razie nie zawiesza konfliktów, tylko odwraca od nich uwagę. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego w ub. piątek wiadomo było, że ten turniej to taniec na beczce prochu. Dziś nikt zdaje się o tym nie pamiętać. Liczą się fryzury na głowach piłkarzy, krwiaki na ich nogach, ewentualnie botoks w ustach ich partnerek i niehigieniczne tiki niemieckiego trenera.

Tak więc Francję paraliżują strajki, w Orlando dochodzi do najtragiczniejszej strzelaniny w dziejach USA, przez Morze Śródziemne płyną ponoć zakonspirowani terroryści, trzy reprezentacje (Anglia, Walia, Ulster), które przyjechały na Euro jako członkowie Unii Europejskiej, mogą z niego wyjechać jako nieunijne. A my pytamy „Po ile Kapustka?”.

Żeby chociaż jeszcze towarzyszyły temu nie wiadomo jakie atrakcje sportowe. A tu Francja męczy się z Albanią, Portugalia z Islandią, a największy podziw wywołała ekipa Włoch, na którą jeszcze tydzień temu patrzono z politowaniem.

Jestem daleki od kreowania teorii spiskowych, ale dzieje się tu coś głęboko nielogicznego. Nie mówię, że ktoś za tym stoi, może to po prostu natura ludzka i głęboko tkwiące w nas atawizmy. Ten sport rzeczywiście działa jak narkotyk. Obyśmy tylko nie obudzili się z tego „tripu” z ręką w nocniku. Ale spokojnie, za dwa miesiące igrzyska w Rio!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki