Tradycyjni piosenkarze interpretowali utwory, najczęściej pisane przez kogoś innego. Śpiewając piosenkę, mogli się wcielać w postać jej bohatera, ale nikt nie oczekiwał, że będą się z nim utożsamiać także w życiu prywatnym. Pojawienie się rocka przyniosło zasadniczą odmianę. Od wokalisty oczekiwano przede wszystkim autentyzmu i tego, że będzie śpiewać w swoim imieniu i, w związku z tym, sam pisać sobie piosenki. Miały być one głosem generacji, z którym słuchacze mogliby się identyfikować.
Bowie zaproponował trzecią drogę - artystyczną kreację, która byłaby spójna, konsekwentna i rozciągająca się na życie artysty. Wymyślał sobie osobowość, ale robił to na tyle przekonująco, że mimo rozlicznych zmian swojego scenicznego, a zarazem życiowego image, pozostał cały czas wiarygodny.
W latach 90. Bowie jako jeden z pierwszych artystów założył swoją stronę internetową, a także wyemitował papiery wartościowe, zwana celebrity bonds, upoważniające nabywców do czerpania zysków z przyszłych tantiem artysty. Można powiedzieć, że stworzył swojego artystycznego i biznesowego awatara.
Może to właśnie ta „nadludzkość” zaowocowała tak niezwykłym odzewem na jego odejście. Ta śmierć była zapowiedziana. Artysta dosłownie pożegnał się ze światem na swoim ostatnim albumie „Blackstar”, a jednak w ciągu tych kilku dni, między pojawieniem się płyty a zgonem Bowiego, nikomu nie przyszło na myśl, że ta płyta mówi o tym, o czym wprost mówiła. Przyjęto ją jako kolejną artystyczną kreację, a tu nagle stanęliśmy wobec nagiej prawdy. Prawdy o śmierci. Jedynego doświadczenia, które jest bezspornie wspólne nam wszystkim.
Czytaj też: https://dziennikbaltycki.pl/david-bowie-nie-zyje-taka-informacja-pojawila-sie-na-jego-stronie-internetowej/ar/9276348
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?