Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nasza interwencja odniosła skutek!

Agata Cymanowska
Mieszkańcy liczą, że na obietnicach się nie skończy i będzie im się żyło lepiej
Mieszkańcy liczą, że na obietnicach się nie skończy i będzie im się żyło lepiej Grzegorz Mehring
Najprawdopodobniej już dziś do fabryki Lafarge, przy ul. Wschodniej w Gdańsku, zajmującej się produkcją betonu, dojedzie specjalistyczna szczotka do czyszczenia nawierzchni. To pierwszy z kroków, które po naszej interwencji obiecała podjąć firma, aby mniej utrudniać życie mieszkańcom okolicznych domów.

- Już zwiększyliśmy częstotliwość zraszania placu manewrowego i drogi - zapewnia Tomasz Chudy, regionalny kierownik do spraw sprzedaży i produkcji Lafarge Kruszywa i Beton Sp. z o.o. w Gdańsku.

- Nie odczuliśmy poprawy, chyba że pod częstszym zraszaniem firma rozumie ostatnie opady deszczu - ripostuje Jan Misiek, mieszkaniec. - Liczymy, że obietnice jak najszybciej przełożą się na rzeczywistą poprawę.

W przyszłym roku, po tym, jak zakończone zostaną prace w węźle na ul. Wielopole, ma zostać przeprowadzona modernizacja zakładu. Wszystko wskazuje na to, że będzie kompleksowa. - Węzeł swoje wysłużył, silosy mają swe lata i nie da się ukryć, że ulegają awariom - przyznaje Chudy. - W budżecie firmy zarezerwowano środki finansowe na modernizację.

Według osób zarządzających zakładem, o około 70 procent zmniejszy to uciążliwości odczuwane przez mieszkańców, ale całkowicie tego oddziaływania wyeliminować się nie da. - W pozwoleniu na działalność zapisano, że to przemysł ciężki i uciążliwy - mówi Chudy.

Mieszkańcy ul. Wschodniej zwrócili się do nas ze swoim problemem w czerwcu. - Dzieci chorują na nieżyty gardła, kurz z mebli trzeba wycierać kilka razy dziennie, ubrania, które wywieszamy na dworze, po wysuszeniu nadają się do ponownego prania - żalili się nam mieszkańcy.

W gdańskim magistracie zapytaliśmy więc, dlaczego budynki mieszkalne funkcjonują tak blisko fabryki. Usłyszeliśmy, że dla tego terenu nie ma miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, a o warunkach zabudowy decydują urzędnicy.

Około połowa betonu, który posłużył do budowy Galerii Bałtyckiej, pochodziła właśnie z fabryki Lafarge. Dziennie średnio zakład odnotowuje 30 kursów betoniarek.

Robię, co mogę

Lech Kaźmierczyk, radny miasta Gdańska

Na dzisiaj jestem umówiony na spotkanie z mieszkańcami w tej sprawie. Urząd Miejski w Gdańsku przeprowadził już kontrolę w zakładzie. Kierownik betoniarni przy ulicy Wschodniej zapewnił mnie, że zostaną podjęte konkretne działania, zwłaszcza latem, gdy jest bardziej sucho i gdy wieją silne wiatry, które wzmagają pylenie z fabryki. Także na drodze przy bramie wjazdowej.

Cieszę się, że udało się wyjaśnić problem hałaśliwego alarmu, który potrafił budzić mieszkańców nawet sześć razy w ciągu jednej nocy. Jak poinformowali mnie przedstawiciele Lafarge, zmniejszono czułość systemu elektronicznej ochrony i teraz nie powinien włączać się on tak często.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki