Szkoły nie są przygotowane do walki z narkotykami. Takie wnioski płyną z ostatniego raportu Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego przeciwdziałania narkomanii w szkołach. Jego wyniki wzięła sobie do serca pomorska kurator oświaty, która zaapelowała do lokalnych władz oraz dyrektorów szkół, by przyjrzeli się problemowi.
Elżbieta Wasilenko w liście do starostów, prezydentów, burmistrzów, wójtów i dyrektorów szkół na Pomorzu napisała: "W ocenie NIK, jakość podejmowanych programów działań (dot. profilaktyki narkomanii) jest niewystarczająca w stosunku do wagi i skali tego zjawiska. W związku z powyższym zwracam się do Państwa z uprzejmą prośbą o zainteresowanie się wynikami kontroli NIK oraz podejmowanie takich działań, aby do nieprawidłowości w pomorskich szkołach nie dochodziło".
O jakich nieprawidłowościach mowa?
- Z danych, uzyskanych na podstawie 11,5 tys. ankiet, wynika, że ponad 31 proc. uczniów było świadkiem zażywania narkotyków na terenie szkoły lub słyszało o tym z wiarygodnego źródła - mówi Paweł Biedziak, rzecznik prasowy NIK. - Aż 17 proc. było świadkiem sprzedaży narkotyków na terenie szkoły lub o tym słyszało. Ponad 28 proc. ankietowanych nauczycieli przyznaje, że w ich szkołach istnieje problem zażywania narkotyków.
Ale to nie koniec. Kontrolerzy podają również, że w większości sprawdzanych szkół profilaktyka narkotykowa ogranicza się do poruszania tematu podczas lekcji wychowawczych. A jak jest w pomorskich szkołach? - CZYTAJ w czwartkowym (28.11.2013) papierowym wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo w jego elektronicznej wersji.
TU kupisz e-wydanie "Dziennika Bałtyckiego"!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?