Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nareszcie! W poniedziałek koparki wjadą na Letnicę

Paweł Rydzyński
Teren, na którym stanie stadion, ma 227 m długości, 197 szerokości i 45 wysokości. Konstrukcje będą podtrzymywać 82 przęsła, każde po 66 ton
Teren, na którym stanie stadion, ma 227 m długości, 197 szerokości i 45 wysokości. Konstrukcje będą podtrzymywać 82 przęsła, każde po 66 ton Materiały promocyjne
Niemal równo cztery lata od podjęcia przez władze miasta decyzji, że Gdańsk chce organizować mecze Euro 2012, i ponad półtora roku od przyznania Polsce i Ukrainie finałów futbolowych mistrzostw, rozpoczyna się budowa stadionu piłkarskiego w Gdańsku.

W poniedziałek, 15 grudnia, o godz. 11.30 koparki wjeżdżają na Letnicę! Tym samym rozpocznie się budowa stadionu piłkarskiego roboczo nazywanego "Baltic Arena". I chociaż ta nazwa spodobała się mieszkańcom, przedstawiciele Biura Inwestycji Euro 2012 w Gdańsku proszą, by jej nie używać. Dla nazwy stadionu szukają bowiem sponsora. I tak, jak w Monachium funkcjonuje Allianz Arena, a w Gelsenkirchen Veltins-Arena , tak w Gdańsku ma być "? Arena".

Co zastąpi ten znak zapytania - dopiero się okaże. Nie wiadomo jednak, czy do końca 2010 r., kiedy ma się zakończyć budowa stadionu, czy później. Szefowie BIEG-u nie chcą podawać daty granicznej znalezienia nazwy dla sponsora. Podkreślają, że poszukiwania będą toczyć się równolegle do prac budowlanych. Wstępnie zainteresowany wykupieniem nazwy jest Lotos.

W listopadzie 2004 r. Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska, w liście do Michała Listkiewicza, ówczesnego prezesa PZPN, informował, że Gdańsk chce zorganizować mecze Euro 2012. Gdańsk zgłosił swój akces jako pierwsze z miast, kilka tygodni przed tym, jak PZPN, starający się wówczas o organizację mistrzostw, miał zamiar wysłać do kilkunastu polskich miast oferty z informacją o wymogach organizacyjnych stawianych przez UEFA.

Koncepcja z 2004 r. zakładała, że areną zmagań piłkarzy na Euro 2012 miał być rozbudowany stadion gdańskiej Lechii. Ten pomysł już dawno jednak zarzucono, choć wciąż ma swoich zwolenników. O tym, że zamiast stawiać "pomnik megalomanii Pawła Adamowicza" warto taniej budować stadion w "niecce Lechii", wspominał zupełnie niedawno m.in. poseł PiS Jacek Kurski.

- Też marzy mi się piękny stadion przy Traugutta, ale ma to być obiekt funkcjonalny. A ten przy Traugutta funkcjonalny nie będzie. Nie spełni wymogów UEFA choćby w zakresie liczby miejsc parkingowych - ripostuje Piotr Skiba, radny PO, członek Komisji Kultury Fizycznej i Sportu.
Gdańsk na wstępną listę polskich gospodarzy Euro 2012 trafił wiosną 2005 r. , w pokonanym polu zostawiając m.in. Szczecin i Łódź. W kwietniu 2006 r.
Tomasz Lipiec, ówczesny minister sportu, zdecydował, że gospodarzami Euro będą Gdańsk, Warszawa, Poznań i Wrocław, a rolę rezerwowych przypadły Krakowowi i Chorzowowi.
Niemal równo rok później w Cardiff Komitet Wykonawczy UEFA zdecydował - Euro 2012 zorganizują Polska i Ukraina.

- To najważniejszy dzień od wielu, wielu lat - mówił wówczas Paweł Adamowicz.
Od "cudu w Cardiff" minęło 20 miesięcy. W tym czasie z Letnicy, gdzie ostatecznie zdecydowano, że powstaje stadion, usunięto ogródki działkowe. 23 października 2007 r. powstała spółka BIEG. Dwukrotnie zmieniała prezesa. Poprzednikami obecnego szefa Ryszarda Trykoski byli Bogdan Klinkosz, obecnie w strukturach BIEG-u, i Adam Giersz, obecnie wiceminister sportu.

To oni organizowali pracę spółki. Szafy w siedzibie BIEG-u sukcesywnie pękały w szwach od spływających z Duesseldorfu projektów stadionu, a w naszej redakcji urywały się telefony z pytaniami od Czytelników "Czemu na tej Letnicy nic się dzieje? Nie zdążą".
- Zdążymy. Wszystko przebiega zgodnie z przyjętym harmonogramem - mówi Ryszard Trykosko, prezes BIEG-u.
Wiecha na Baltic Arenie - wróć: na stadionie piłkarskim w Gdańsku, ma zawisnąć 15 maja 2010 r.
Czekając na zawieszenie wiechy
W poniedziałek na Letnicy rozpoczynają się prace ziemne i melioracyjne. Potrwają do czerwca 2009 r. W międzyczasie ma się zacząć "właściwa" budowa - na 15 maja 2009 planowane jest wbudowanie kamienia węgielnego. Równo rok później ma zostać zawieszona wiecha, co będzie symbolicznym znakiem, że zakończy się montaż ostatniego elementu konstrukcji dachu. Prace, m.in. montaż wyposażenia wewnętrznego i płyty boiska, mają trwać do końca 2010 r. Pierwszy mecz zostanie prawdopodobnie rozegrany wiosną 2011 r. Podczas Euro 2012 w Gdańsku zaplanowano cztery mecze - trzy spotkania fazy grupowej i jeden pojedynek ćwierćfinałowy.

Stadion nie jest ponad podziałami
Budowa gdańskiego stadionu i inwestycji pokrewnych, m.in. parkingów, ma pochłonąć ponad 800 mln zł.- Cieszę się, że rozpoczyna się budowa, ale 175 mln zł przewidziane na stadion w budżecie miasta to stanowczo za dużo. Prezydent Adamowicz obiecywał, że z miejskiej kasy na stadion zostanie wydatkowane nie więcej niż 10 proc., a będzie ponad 20 proc. - mówi Kazimierz Koralewski, radny PiS. - Koszty policzono w okresie koniunktury. To stwarza szansę oszczędności. Tak jak przy przetargu na prace ziemne. Wykonawca otrzyma 102 mln zł, a we wstępnym kosztorysie zakładano 180 mln - odpowiada Piotr Skiba, radny PO.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki