Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

NanoKnife niszczy guzy nowotworowe. Będzie szansą dla chorych na raka w Gdańsku? [ZDJĘCIA]

Jolanta Gromadzka-Anzelewicz
Pierwsze zabiegi z użyciem NanoKnife - urządzenia do niszczenia guzów nowotworowych przeprowadzono w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku. Urządzenie potrafi skutecznie niszczyć chore komórki prądem elektrycznym w sposób niemal bezbolesny dla chorych.

Metoda jest nowa na świecie. Do tej pory tego typu zabiegi wykonano u ok. 3 tys. pacjentów z nieoperacyjnym rakiem zlokalizowanym w trzustce, wątrobie, prostacie, nerce, płucu, ale bez rozsiewu choroby i bez przerzutów do innych narządów.

Troje chorych na raka, którym lekarze nie byli w stanie pomóc stosowanymi do tej pory metodami leczenia, przeszło w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym pierwsze na Pomorzu zabiegi z zastosowaniem innowacyjnej metody NanoKnife IRE. Przeprowadzili je specjaliści z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Transplantacyjnej GUMed we współpracy z radiologami.

- U pani Magdaleny wskazaniem do tego zabiegu był rak głowy trzustki określany jako nieoperacyjny – tłumaczy prof. dr hab. Zbigniew Śledziński, kierownik Kliniki Chirurgii Ogólnej, Endokrynologicznej i Transplantacyjnej. - Podobnie było w przypadku kolejnych dwóch pacjentów, ze względu na lokalizację zmian nowotworowych w trzustce oraz wnęce wątroby, nie dało się ich było usunąć chirurgicznie. W grę wchodziła tylko chemioterapia podawana dożylnie, ale w takich przypadkach reaguje na nią zaledwie 5-10 proc. chorych. Tak naprawdę o tej pory mogliśmy im zaoferować jedynie leczenie paliatywne, czyli łagodzące objawy choroby. Tymczasem NanoKnife potrafi skutecznie niszczyć chore komórki prądem elektrycznym i to w sposób oszczędzający i niemal bezbolesny dla chorych.

Dziś, w szóstej dobie po zabiegach trójka pacjentów leczonych w UCK czuje się bardzo dobrze.

- NanoKnife to urządzenie do ablacji, czyli - najprościej mówiąc- niszczenia guzów nowotworowych w obrębie narządu, w którym się rozwijają bez konieczności ich wycięcia – wyjaśnia drugi z chirurgów, dr hab. med. Stanisław Hać.
Gdańska klinika ma olbrzymie, bo ponad dwunastoletnie doświadczenie w zabiegach ablacji za pomocą ciepła (tzw. termicznych). Standardowo stosuje się je w przerzutach do wątroby. Termoablacja jednak „grzeje” tkanki”, co zwiększa ryzyko uszkodzenia naczyń krwionośnych, dróg żółciowych oraz innych powikłań. Gdy guz zlokalizowany jest w ich pobliżu czy rozwija się np. w trzustce – zniszczyć go trzeba za pomocą ablacji nietermicznej, do której służy właśnie NanoKnife.

-Wpierw umieszcza się w guzie od 3 do 6 sond w kształcie igieł – relacjonuje prof. Michał Studniarek z Zakładu Radiologii GUMed. - W zależności od jego umiejscowienia, można to zrobić przezskórnie lub w trakcie zabiegu operacyjnego. Czasem wykonuje to sam chirurg, czasem radiolog pomaga mu precyzyjnie umieścić elektrody wykorzystując do tego tomografię komputerową czy USG.

- W trakcie samego zabiegu generator NanoKnife wytwarza serię mikrosekundowych impulsów elektrycznych o bardzo specyficznych parametrach – napięciu 3 tys. V i natężeniu 50 A, które otwierają „pory” w błonach komórkowych i nieodwracalnie je uszkadzają. Chore komórki obumierają i są usuwane przez organizm w przeciągu ok. dwóch tygodni. Zdrowe komórki błyskawicznie się odradzają.

Urządzenie NanoKnife udostępniła gdańskiemu szpitalowi firma w ramach tzw. demonstracji. Chirurdzy chcieliby mieć je na własność, by moc leczyć wszystkich chorych, dla których jest ono jedyną szansą. Problem w tym, że metoda jest tak nowatorska, że NFZ nawet jeszcze o niej nie wie, a koszt leczenia jednego pacjenta sięga 45 tys. zł. Samo urządzenie nie jest kosztowne, ale bardzo drogie są igły-elektrody.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki