Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największy samotnik świata nie żyje. Znany w Brazylii jako „człowiek dziur” przez prawie 30 lat nie chciał się komunikować ze światem

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Jeden z członków odizolowanego plemienia w trakcie ścinania drzewa
Jeden z członków odizolowanego plemienia w trakcie ścinania drzewa Fot: screenshot z wideo twitter.com/Phil_Lewis_
Mężczyzna, o którym mowa najprawdopodobniej był ostatnim przedstawicielem jednej z rdzennej, brazylijskiej grupy tubylczej. Żył w samotności przez co najmniej 26 lat i wielokrotnie odrzucał próby komunikacji.

Brazylijski urząd ds. ludności rdzennej (Funai) poinformował, że zmarł ostatni żyjący członek odizolowanego plemienia amazońskiego. Znany w Brazylii jako „człowiek dziur”, żył samotnie przez prawie 30 lat po tym, jak reszta jego plemienia została zabita w atakach ranczerów i innych plemion w latach 80. i 90. XX wieku. Brazylijski rząd monitorował go przez 26 lat i powiedział, że wielokrotnie odrzucał próby komunikacji.

Brazylijski Funai ogranicza dostęp do obszarów otaczających izolowane plemiona i okresowo śledzi ich ruchy, aby monitorować ich lokalizacje i zapobiegać niepotrzebnym kontaktom.

Są też inne izolowane plemiona w Brazylii, które również są zagrożone wyginięciem. Na przykład plemię Piripkura w środkowo-zachodniej Brazylii składa się z trzech znanych członków.

Rzadki film nakręcony przez rządową agencję Indigenous w 2018 roku pokazuje półnagiego mężczyznę ścinającego drzewo.

Ciało pod papuzimi piórami

Ciało rdzennego człowieka znaleziono w zachodniej Brazylii; leżał w hamaku przed jedną z jego chat ze słomy, leżały na nim pióra papugi ary. Marcelo dos Santos, ekspert zajmujący się ludnością tubylczą stwierdził, że "mężczyzna umieścił na sobie pióra, ponieważ podejrzewał, że niedługo umrze".

W oświadczeniu organizacja Funai stwierdziła, że „głęboko ubolewa nad utratą rdzennego człowieka i informuje, że na podstawie tego, co wiemy, jego śmierć nastąpiła z przyczyn naturalnych”.

Brazylia jest domem dla 115 znanych odizolowanych plemion. Według danych rządowych jest to więcej niż w jakimkolwiek innym kraju. Jak wynika z raportu Antenora Vaza z 2019 r., eksperta ds. rdzennych kultur, w miarę jak projekty wydobycia i pozyskiwania drewna pochłaniają Amazonkę, liczba odizolowanych plemion podwoiła się w całej Ameryce Południowej.

Człowieka, którego plemię i pochodzenie etniczne nie są znane, nazwano człowiekiem dziury z powodu wykopanych w środku swoich domów okopów o głębokości ponad dwóch metrów. Powód kopania dziur jest nieznany, ale niektórzy rdzenni eksperci twierdzą, że mogły one służyć celom religijnym.

Źródło: washingtonpost

td

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Największy samotnik świata nie żyje. Znany w Brazylii jako „człowiek dziur” przez prawie 30 lat nie chciał się komunikować ze światem - Portal i.pl

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki