Największy blok energetyczny w Polsce zostanie wyłączony na dwa tygodnie. Co z prądem w święta Bożego Narodzenia?

Blok B11 w Kozienicach, należący do spółki Enea, to największa jednostka wytwórcza znajdująca się w naszym kraju. Odpowiada ona za produkcję 13 proc. zużywanej energii w Polsce. Koszt budowy bloku o mocy 1075 MW wyniósł 6,4 mld złotych brutto.

Blok B11 ze względu na usterkę układu parowego zostanie wyłączony. Przerwa potrwa przez dwa tygodnie, od 23 grudnia br. do 8 stycznia 2023 roku. Enea podjęła decyzję o całkowitym odłączeniu jednostki od sieci ze względu na konieczność szczegółowego zbadania przyczyn zaistniałej usterki.

Polskie Sieci Elektroenergetyczne (PSE) przyznają, że każda jednostka wytwórcza jest istotna dla utrzymania rezerwy mocy, jednak mimo utraty największego bloku, system będzie funkcjonował bez żadnych zakłóceń. Postój bloku zbiega się bowiem w czasie ze spadkiem popytu na prąd, który zawsze widoczny jest w okresie świątecznym.

Na poziom produkcji energii w Polsce pozytywnie wpłynie także pogoda. W najbliższych dniach przewidywane jest znaczne ocieplenie, co także przyczyni się do niższego poziomu zapotrzebowania. Co istotne, wzrośnie też produkcja prądu z elektrowni wiatrowych.

Rzecznik Enei Piotr Kutkowski w rozmowie z Business Insider uspokaja, że w przeszłości na czas świąt Bożego Narodzenia, a także Nowego Roku, blok B11 zazwyczaj był wyłączany, gdyż zapotrzebowanie ze strony Polskich Sieci Elektroenergetycznych było w tym czasie znikome.

Co ciekawe kozienicki blok przechodził w listopadzie generalny remont, jednak oddanie go do użytku wydłużało się z powodu drobnych awarii w trakcie rozruchu. Latem tego roku awarii uległ również blok w Jaworznie o mocy 910 MW. Jednostka została wtedy odłączona w celu oczyszczenia kotła i odżużlacza.

Średni wiek elektrowni węglowych w Polsce wynosi około 50 lat, co sprawia, że wiele tych jednostek wkrótce dożyje kresu swojej wytrzymałości. Już teraz prawie 70 bloków wymaga wyłączenia i zastąpienia nowymi mocami. Inwestowanie w węgiel przestaje być jednak opłacalne, ze względu na plan zastąpienia tego surowca atomem oraz odnawialnymi źródłami energii.